Często jest tak, że mikrofony, instrumenty i inne urządzenia są projektowane w krajach „zachodnich”, a montowane w fabrykach umiejscowionych w krajach „Wschodu”, zazwyczaj „Dalekiego Wschodu”. Ten model sprawdza się dla wielu firm od wielu lat. Sprawdził się również w przypadku Sontronics. Jednak testowany mikrofon SOLO nie tylko został zaprojektowany w Wielkiej Brytanii, ale też został tam wyprodukowany. Producent podkreśla to przy każdej nadarzającej się okazji. Czy ten fakt jest aż tak istotny? Nie wiem… ale zobaczmy czym ten mikrofon ma zdobyć serca muzyków i realizatorów.
OPIS
Sontronics SOLO jest dynamicznym mikrofonem o charakterystyce superkardioidalnej. Producent sugeruje zastosowanie go przy nagłaśnianiu wokali, wzmacniaczy gitarowych i instrumentów perkusyjnych. Jest to dość szeroki zakres zastosowań, jednak zanim przejdziemy do nich, proponuję skupić się na aspektach stricte technicznych, czyli na budowie samego mikrofonu.
Na początek obudowa – wykonano ją z aluminium, a przy zastosowaniu metody anodowania uzyskano czarny kolor. Nie jest to jednak „rzucająca się w oczy cecha wyróżniająca”. Średnica obudowy jest zdecydowanie większa niż w przypadku większości mikrofonów wokalnych. Kapsułę mikrofonu chroni odsłona wypełniona wewnątrz czarną pianką redukującą niepożądane ruchy powietrza. Dzięki swej obudowie, SOLO wizualnie wyróżnia się wśród innych mikrofonów tego typu. Mimo tego, SOLO nie jest cięższy od innych popularnych mikrofonów wokalnych. Co do pozostałych detali to niewiele ich jest nawet na stronie producenta. Z drugiej strony przecież nie o techniczne opisy muzykom zazwyczaj chodzi tylko o praktyczne zastosowanie.
WRAŻENIA
Nie lubię bezimiennych porównań. Takich jak porównanie do „innych, wiodących na rynku proszków do prania” w starych reklamach telewizyjnych. Producent SOLO użył na swojej strojnie porównania do konkretnych modeli, postanowiłem uczynić podobnie. Zanim opiszę wrażenia z testu nadmienię że na stronie producenta umieszczono link do testu porównawczego SM 58, e835 i SOLO. Zrobiłem podobny test tyle że zamiast SM 58 użyłem mikrofonu Beta 58A.
Teraz czas na opis tego, co warto zobaczyć i usłyszeć na własne ucho. SOLO wytwarza sygnał wyjściowy o nieco większym poziomie niż wylosowani „konkurenci”. Czy ten fakt czyni SOLO lepszym mikrofonem? I tak i nie: w warunkach gdy wykonawcy nie uznają jedynie fortissimo, i ryzyko sprzężenia jest znikome SOLO zajmuje pozycję lidera, gdyż sygnał z niego jest jaśniejszy, dźwięk jest „bliższy”, „szerszy”. Z drugiej strony, każdy doświadczony realizator wie że „zbyt jasny” mikrofon może stać się źródłem problemów przy konieczności zastosowania głębszej kompresji.
PODSUMOWANIE
Sontronics SOLO jest efektownie wyglądającym mikrofonem. Myślę, że stosunek ceny do jakości w przypadku tego mikrofonu jest bardzo dobry. Za mikrofon trzeba zapłacić około 400 złotych i to jest moim zdaniem „bardo uczciwa” cena za możliwości, które on oferuje.
Tekst: Konstantin „Kostek” Andriejew
DANE TECHNICZNE
Charakterystyka kierunkowa: superkardioidalna
Rodzaj przetwornika: dynamiczny
Pasmo przenoszenia: 50 Hz – 15 kHz
Czułość: -50 dB (±2 dB)
Impedancja: <600 Ohm
Ciężar: 792 g
Cena: 399 PLN
Do testu dostarczył:
Audiotech
ul. Łagiewnicka 20
02-860 Warszawa
tel. (22) 6482935
Internet: www.audiotechpro.pl, www.sontronics.com
Test ukazał się w numerze 2/2018 miesięcznika Muzyk.