Perkusyjny oddział japońskiego koncernu Yamaha został założony w 1967 roku. Oczywiście początkowo Yamaha Drums koncentrował się na wytwarzaniu wyłącznie instrumentów akustycznych, ale od kilku dekad firma oferuje także perkusje elektroniczne. Ich najbardziej znaną rodziną jest DTX, która zadebiutowała ponad dwadzieścia lat temu. W ubiegłym roku do oferty japońskiej firmy wprowadzono najnowszą serię elektronicznych zestawów perkusyjnych – DTX6. Zobaczmy jakimi cechami i możliwościami się one charakteryzują.
Seria DTX6 obejmuje trzy zestawy – DTX6K-X, DTX6K2-X i DTX6K3-X – których wspólnym elementem jest m.in. moduł dźwiękowy DTX-PRO opracowany z myślą o nich, jak również znane już z poprzednich generacji pady, w tym „bębny” z membranami TCS. Oczywiście poszczególne perkusje z tej serii różnią się od siebie liczbą i konfiguracją padów, ale oferują te same możliwości w kwestii oferowanych barw i funkcji.
MODUŁ DTX-PRO
Swoistym „sercem” elektronicznych perkusji DTX6 jest moduł dźwiękowy DTX-PRO charakteryzujący się 256-głosową polifonią, udostępniający aż 712 barw rozmaitych instrumentów perkusyjnych. W oparciu o nie przygotowanych zostało 40 fabrycznych zestawów podzielonych na kilka kategorii: Showcase, Acoustic Kits, Acoustic + Effect Kits, Electronic Kits, Percussion Kits oraz Demonstration Kits. Wśród tych kilkudziesięciu gotowych konfiguracji znajdziemy zestawy o różnym charakterze, nadające się do różnych stylów muzycznych. Listę presetów otwiera zestaw oparty na próbkach perkusji Absolute Hybrid Maple, w oparciu o które przygotowano też pięć zestawów demonstracyjnych zamykających listę.
DTX-PRO daje też możliwość stworzenia własnych zestawów perkusyjnych, na które przeznaczono aż 200 komórek pamięci. Własne „kity” możemy budować dobierając sobie instrumenty z wewnętrznej biblioteki i edytując dostępne parametry dostosowując barwy do naszych preferencji. Mamy też możliwość importu plików audio w formacie WAV.
Przydatnym dodatkiem dostępnym w tym module są trzy potencjometry składające się na sekcję KIT MODIFIER. Zgodnie z nazwą dają one możliwość modyfikacji zestawów, a przy pomocy pokręteł AMBIENCE, COMP i EFFECT możemy robić to szybko i wygodnie zmieniając powiązanie z nimi parametry w czasie rzeczywistym. Do dyspozycji mamy również mikser pozwalający regulować proporcje między poszczególnymi instrumentami zestawu.
Moduł ten daje też możliwość przypisywania różnych efektów zarówno do pojedynczych instrumentów, jak również dla całych zestawów. Do dyspozycji mamy ponadto globalny korektor. DTX-PRO ma też na pokładzie metronom (CLICK) z regulacją głośności, tempa oraz innych parametrów i możliwością zapisania własnych ustawień. Skorzystać możemy również z funkcji edukacyjnych czy gotowych utworów służących do ćwiczenia. Wbudowany rejestrator audio pozwala nagrywać naszą grę, a za nośnik pamięci służy mu pendrive USB.
Do podłączenia padów – zarówno znajdujących się w komplecie jak i opcjonalnych – służy dziesięć gniazd typu jack 1/4” (cztery z nich są podwójne), a oddzielne przeznaczone jest dla kontrolera hi-hatu. Moduł udostępnia również parę wyjść liniowych wyjścia liniowe (L/MONO, R), stereofoniczne wejście audio [jack 1/8”] i wyjście słuchawkowe, wyjście MIDI, dwa porty USB oraz gniazdo dla zewnętrznego zasilacza.
Dostępność portu USB TO HOST daje możliwość współpracy z komputerem lub urządzeniami mobilnymi. W przypadku komputera możliwe jest nagrywanie dźwięku w programie DAW – chociażby w dodawanego do perkusji Steinberg Cubase AI. Z kolei łącząc się ze smartfonem lub tabletem, możemy skorzystać z rozmaitych aplikacji muzycznych. Jedną z nich może być program Rec’n’Share firmy Yamaha dostępny dla urządzeń pracujących pod kontrolą systemu iOS lub Android.
ZESTAWY PERKUSYJNE DTX6
Poza powyższym modułem, trzy elektroniczne perkusje DTX6 mają także kilka innych wspólnych elementów, a jedną z nich jest 8-calowy pad pełniący rolę werbla. Jest to trzystrefowy model XP80, w którym zastosowano specjalną „membranę” TCS (Textured Cellular Silicone).
Na dwa wyższe zestawy – DTX6K3-X i DTX6K2-X – składają się ponadto: pad KP90 pełniący rolę bębna basowego, 2-strefowy pad RHH135 (hi-hat) montowany na statywie HS650A oraz trzy 3-strefowe „talerze” PCY135 (2 × crash + ride), jak również rama RS6. Perkusje te różnią się od siebie padami, które funkcją odpowiadają dwóm tomom wiszącym i jednemu stojącemu. W najwyższym modelu (DTX6K3-X) są to pady XP70 (7”) z membranami TCS, natomiast w środkowym zestawie (DTX6K2-X) zastosowano gumowe pady TP70 (również 7-calowe).
Nieco inaczej wygląda to w przypadku najniższego modelu DTX6K-X. W jego przypadku mamy do dyspozycji 5-calowy pad KP65 (bęben basowy), trzy 7-calowe gumowe pady TP70 (tomy: 2 wiszące i 1 stojący), dwa 10-calowe pady pełniące role hi-hatu i talerza crash (ten drugi z funkcją Choke), kontroler hi-hatu HH65 oraz tylko jeden „talerz” – 3-strefowy pad PCY135 (ride). Inna jest także rama, na której montujemy pady – DTX6K-X Rack.
Poza modułem z zasilaczem i uchwytem, padami i ramą, w komplecie z każdą perkusją z serii DTX6 znajduje się wiązka kabli oraz wszelkie potrzebne do montażu ramiona, uchwyty i śruby.
Jak widać, w skład najnowszej generacji elektronicznych zestawów perkusyjnych DTX wchodzą modele zróżnicowane pod względem konfiguracji „bębnów” i „talerzy”, ale oferujące dokładnie to samo „serce”. Dzięki temu – w zależności od potrzeb, preferencji i grubości portfela – wszyscy zainteresowani mogą wybrać spośród nich coś dla siebie nie musząc rezygnować z jakichś funkcji modułu dźwiękowego.
PRODUCENT: pl.yamaha.com
O tym jak w praktyce sprawdzają się perkusje DTX6 możecie – na przykładzie środkowego modelu – przeczytać w zamieszczonym poniżej teście:
Yamaha DTX6K2-X okiem Pawła Dobrowolskiego
Dzięki uprzejmości Yamaha Music Europe miałem okazję przetestować nowy model perkusji elektronicznej Yamaha DTX6K2-X. Jest to model z gamy zestawów semi-pro, a co za tym idzie – również ze średniej półki cenowej. Testowany zestaw składał się z pada do stopy, trzech padów do tomów, pada do werbla, trzech padów talerzowych oraz pada do hi-hatu montowanego na statywie dołączonym do zestawu. W komplecie oczywiście znajduje się rama ze wszystkimi niezbędnymi holderami, kable oraz serce zestawu czyli moduł DTX PRO. Stając się posiadaczem takiego zestawu musimy dodatkowo dokupić pedał do stopy oraz stołek perkusyjny, których nie ma w komplecie.
Rozpoczynając przygodę z tym zestawem moim pierwszym zadaniem było rozłożenie ramy oznaczonej symbolem RS6. Jest ona dostarczona jako częściowo zmontowana, więc trzeba tylko połączyć ze sobą kilka gotowych sekcji. Jest to bardzo intuicyjna i zarazem wygodna czynność co odnotowuję jako niewątpliwy atut. Przypadł mi do gustu również bardzo solidny i stabilny system montażu pada do stopy z blokadami zapobiegającymi przesunięciom podczas gry. Pad werblowy jest zamocowany na klasycznym kulowym holderze Yamaha CL945B używanym od wielu lat w zestawach akustycznych. Jest to profesjonalne rozwiązanie oferujące ustawienie pada werblowego płynnie w każdej pozycji. Niestety pady do tomów nie miały już tyle „szczęścia” i są zaopatrzone holdery w kształcie litery „L”, co w połączeniu plastikową obejmą na ramie powoduje dość ograniczone możliwości w ustawieniach. Holdery do padów talerzowych, bardzo łatwe i wygodne w obsłudze, dają duże możliwości manewrowania ich pozycją. Pad do hi-hatu umieszczony na klasycznym statywie Yamaha HS650A jest moim zdaniem bardzo dobrym rozwiązaniem, które daje manualne wrażenie z gry bardzo zbliżone do prawdziwego hi-hatu.
Kolejnym krokiem jest montaż następujących elementów: gumowy pad 7.5” o symbolu KP90 (bęben basowy), trzystrefowy pad 8” o symbolu XP80 TCS (werbel), trzy jednostrefowe pady gumowe 7” o symbolu TP70 (Tom 1, Tom 2, Floor Tom), dwustrefowy pad 13” o symbolu RHH135 (hi-hat) oraz trzy pady trzystrefowe 13” o symbolu PCY135 (Crash 1, Crash 2, Ride). Pozostało jeszcze podpiąć wszystkie kable do modułu, dostarczyć zasilanie i podłączyć słuchawki. Pady są bardzo łatwe w montażu, a moją uwagę zwrócił pad werblowy i pady talerzowe.
Pad werblowy ma ciekawą silikonową konstrukcję, która odbija pałki w sposób imitujący prawdziwą membranę. Dzięki konstrukcji trzystrefowej możemy stosować różne artykulacje i dynamikę. Z kolei pady talerzowe mają średnicę 13”, co powoduje, że manualne wrażenia z gry są o wiele lepsze, niż na małych padach popularnych w zestawach z tej półki. Mają one sporą powierzchnię do uderzania co w połączeniu z trzystrefową konstrukcją również daje duże możliwości artykulacyjne i dynamiczne. Dobrze działa pad do hi-hatu i po wstępnym zapoznaniu się ze sposobem jego działania byłem w stanie wydobyć całkiem sporo technik artykulacyjnych oraz dynamikę charakterystyczną dla prawdziwego hi-hatu. Pad do stopy gwarantuje duży komfort gry. Sposób odbicia młotka pedału od powierzchni pada daje bardzo realistyczne wrażenia i co najważniejsze nie ogranicza w żaden sposób wykonywania np. szybkich podwójnych uderzeń. Pady do tomów są wykonane z gumy i bardzo dobrze odbijają uderzenia pałek. Tutaj porównałbym wrażenia z gry do wysoko nastrojonych tomów występujących np. w strojeniu jazzowym. Pady te dają całkiem niezłe możliwości kształtowania dynamiki.
Po uruchomieniu modułu zaczynamy w pełni korzystać z dobrodziejstw zestawu. Moduł oprócz standardowych funkcji posiada ciekawą sekcję KIT MODIFIER, na którą składają się trzy pokrętła Ambience, Comp i Effect. W rozbudowanym menu możemy modyfikować zestawy w dowolny sposób co jest niewątpliwą zaletą. Po uruchomieniu modułu i pograniu na jednym z pierwszych presetów o nazwie Absolute Hybrid Maple, musiałem zmienić fabryczne ustawienia głośności poszczególnych elementów zestawu, gdyż wydały mi się trochę nienaturalne w porównaniu do gry na zestawie akustycznym. Moduł oferuje również kilka programów treningowych, podkłady do ćwiczenia oraz współpracę z aplikacją REC’N’SHARE. Podczas testu wszystkich presetów fabrycznych w module moją uwagę zwróciły bardzo dobre brzmienia klasycznego zestawu Absolute Hybrid Maple, doskonałe brzmienia bębnów basowych typu VINTAGE oraz znakomite presety brzmień elektronicznych.
Podsumowując test perkusji Yamaha DTX6K2-X mogę stwierdzić że jest ona bardzo dobrym i solidnym zestawem. Zapewnia duży komfort gry, posiada sporą gamę gotowych barw oraz możliwość kreowania własnych. Może być doskonałym wyborem dla początkujących uczniów jako uzupełnienie nauki na zestawie akustycznym, jak również dla hobbystów chcących po prostu pograć. W mojej opinii jest również bardzo dobrą alternatywą dla muzyków profesjonalnych jako instrument, który zawsze ma się „pod ręką” w domu, choćby do zrobienia rozgrzewki lub do szybkiego przygotowania materiału koncertowego. Ja osobiście właśnie w taki sposób wykorzystuję zestaw elektroniczny i mogę z czystym sumieniem polecić DTX6K2-X.