Nie licząc debiutanckiego produktu, pierwszych kilkanaście lat działalności brytyjskiej firmy Novation stało pod znakiem syntezatorów i modułów dźwiękowych. W kolejnych latach nastąpił zwrot i oferta firmy została zdominowana przez różnorodne klawiatury sterujące i kontrolery MIDI. Dopiero trzy lata temu Brytyjczycy ponownie włączyli do niej syntezator. Dwa lata po modelu UltraNova, ukazał się drugi – MiniNova, a w tym roku zaprezentowano trzeci – Bass Station II.
„Dwójka” w nazwie tego instrumentu nie jest przypadkowa. Nowy model nawiązuje bowiem bezpośrednio do instrumentu z roku 1993 czyli pierwszej wersji Bass Station. Ten kompaktowy monofoniczny analog wyposażony w dwuoktawową klawiaturę był pierwszym syntezatorem w ofercie Novation. Na jego tor syntezy składały się dwa oscylatory DCO (każdy z przebiegiem piłokształtnym i pulsacyjnym) z możliwością ustalenia balansu między nimi, filtr dolnoprzepustowy o przełączanym nachyleniu zbocza, dwa generatory obwiedni ADSR oraz generator LFO z trzema przebiegami. W pamięci instrumentu zapisać można było siedem barw stworzonych przez użytkownika. Rok później wprowadzono do oferty moduł Bass Station Rack, który mimo mniejszych rozmiarów oferował więcej niż wersja z klawiaturą. Zwiększono w nim pamięć i dodano m.in. możliwość synchronizacji oscylatorów, a obok gniazd MIDI pojawiły się wejścia i wyjścia CV/GATE umożliwiające współpracę ze starymi analogami. Kilka lat później, w roku 1997 wprowadzono na rynek kolejne „wcielenie” instrumentu – moduł Super Bass Station. W modelu tym pojawiło się jeszcze więcej nowych elementów, w tym suboscylator, generator szumu i modulator kołowy, drugi generator LFO, arpeggiator, efekty i jeszcze więcej komórek pamięci. Zgodnie z nazwą instrumenty z serii Bass Station nadawały się najlepiej do tworzenia linii basowych, choć równie dobrze radziły sobie też z barwami typu Lead. Zarówno pierwszy model jak i wprowadzone po nim moduły cieszyły się dużą popularnością wśród twórców reprezentujących różne gatunki i style muzyczne. Warto też wspomnieć, że pierwszy Bass Station jest dostępny od lat jako wtyczka VST/AU o tej samej nazwie.
OPIS
Zaprezentowany w tym roku syntezator Bass Station II nawiązuje do swego poprzednika już samym wyglądem. Chociaż jest większy, wyposażono go także w dwuoktawową klawiaturę, a obudowa utrzymana jest w czarno-niebieskiej kolorystyce. W instrumencie zastosowano klawiaturę dynamiczną, realizującą – co nie jest bez znaczenia – funkcję Aftertouch. Klawiaturę możemy transponować w zakresie -4/+5 oktaw. Jak przystało na syntezator analogowy, panel instrumentu wypełniony jest różnego typu kontrolerami (pokrętłami, suwakami i przełącznikami) powiązanymi z konkretnymi blokami toru syntezy, parametrami i funkcjami. Wszystkie potencjometry pracują płynnie ale z pewnym oporem co ułatwia bardziej precyzyjną regulację. Zmieniające się wartości widoczne są na niewielkim 3-cyfrowym wyświetlaczu LED. Większość przełączników wyposażono w diody informujące o wybranej pozycji. Do dyspozycji mamy też kółka PITCH BEND i MODULATION – podświetlane na niebiesko jak w modelu MiniNova. Podobnie jak w pierwszej wersji Bass Station, także w nowej klawisze mogą pełnić inną funkcję niż podstawowa. Przy ich pomocy możemy bowiem zmieniać wiele różnych parametrów instrumentu, niedostępnych bezpośrednio z poziomu panelu. Na tylnej ściance umieszczone są wszystkie złącza jakie udostępnia Bass Station II. Znajdziemy tam m.in. monofoniczne wyjście liniowe, wyjście słuchawkowe oraz wejście umożliwiające wprowadzenie sygnału z zewnątrz (o poziomie mikrofonowym, liniowym lub instrumentalnym). Do dyspozycji mamy ponadto wejście dla kontrolera nożnego (SUSTAIN) oraz wejście i wyjście MIDI. Instrument wyposażono także w port USB służący zarówno do komunikacji z komputerem (MIDI), jak również do zasilania. Do syntezatora podłączyć możemy także znajdujący się w komplecie zewnętrzny zasilacz 9V.
Po podłączeniu Bass Station II do komputera przez USB instrument jest automatycznie rozpoznawany i już po chwili jest widoczny w systemie jako wejście i wyjście MIDI. Nie ma potrzeby pobierania żadnych dodatkowych sterowników z Internetu. Instrument może współpracować z komputerami PC (Windows 7/8; 32-/64-bit) i Mac (OS X 10.7/10.8). Fabrycznie syntezator pracuje na pierwszym kanale MIDI, ale możemy zmienić globalnie to ustawienie. Większość potencjometrów i przełączników umieszczonych na panelu wysyła komunikaty CONTROL CHANGE, dzięki czemu można wykorzystać Bass Station II np. do sterowania wirtualnymi instrumentami z funkcją MIDI LEARN. Instrument może też odbierać komunikaty CC i PROGRAM CHANGE, co umożliwia sterowanie z zewnątrz.
Wraz z instrumentem otrzymujemy kod, który po zarejestrowaniu syntezatora na stronie internetowej producenta daje nam możliwość pobrania programu Ableton Live Lite i biblioteki próbek.
TOR SYNTEZY
Jak można się spodziewać, Bass Station II charakteryzuje się torem syntezy zbliżonym do modelu sprzed dwudziestu lat oraz wspomnianych dwóch modułów. Oczywiście producent postarał się też, aby oprócz elementów znanych już z wcześniejszych modeli nowy syntezator udostępniał także nowe funkcje. Dzięki większym rozmiarom samego instrumentu udało wyposażyć się Bass Station II w bardziej przejrzysty panel sterowania, podzielony na sekcje odpowiadające blokom toru syntezy, któremu przyjrzymy się teraz bliżej.
Pierwszym jego elementem są dwa oscylatory, do których regulacji używamy tego samego zestawy kontrolerów (do wyboru „aktywnego” generatora służy dedykowany przełącznik). Oscylatory w Bass Station II mogą generować aż cztery różne przebiegi: sinusoidalny, trójkątny, piłokształtny oraz pulsacyjny. W przypadku tego ostatniego możliwa jest regulacja szerokości impulsu co pozwala uzyskać także przebieg prostokątny. Do ustalenia wysokości dźwięku służy oktawowy przełącznik zakresu pracy (RANGE) z tradycyjnymi oznaczeniami w stopach (16′, 8′, 4′, 2′), a także pokrętła COARSE i FINE, które pozwalają na odstrojenie oscylatorów w zakresie odpowiednio ±1 oktawy (w półtonach) i ±1 półtonu (w centach). Oba generatory możemy też zsynchronizować. W sekcji miksera możemy regulować niezależnie od siebie nie tylko poziom każdego z głównych oscylatorów (ustalając tym samym proporcje między nimi), ale także suboscylatora. Ten dodatkowy generator może wytwarzać dźwięk o jedną lub dwie oktawy niższą niż wysokość dźwięku OSC1, a ponadto do dyspozycji mamy trzy przebiegi (sinusoidalny, wąski pulsacyjny oraz prostokątny). Czwarte pokrętło w mikserze pozwala dodać do sygnału wyjściowego trzy kolejne źródła – generator szumu, modulator kołowy i sygnał wprowadzany z zewnątrz przez wejście EXT IN. Kolejnym elementem toru syntezy jest blok filtracji, który jest tu bardziej rozbudowany niż w pierwowzorze. W podstawowym trybie CLASSIC do dyspozycji mamy filtr o przełączanej charakterystyce (dolnoprzepustowy zapożyczony z pierwszego Bass Station, pasmowo-przepustowy, górnoprzepustowy) i nachyleniu zbocza (12 lub 24 dB/okt.). Dodatkowo Bass Station II wyposażono w tryb ACID, dający dostęp do filtra dolnopasmowego (24 dB/okt.) nawiązującego do układów znanych z syntezatorów analogowych popularnych w latach 80. XX wieku, wyróżniających się określonym charakterem brzmienia. Filtr zastosowany w testowanym instrumencie może bez problemu zostać wprowadzony w stan samooscylacji. Podobnie jak miało to miejsce w syntezatorze MiniNova, także w testowanym instrumencie wyróżnione zostało pokrętło odpowiedzialne za regulację częstotliwości odcięcia filtra. Dzięki wielkości główki i lokalizacji na skraju panelu, obsługa tego potencjometru jest bardzo wygodna. W sekcji filtracji znajdziemy też pokrętło RESONANCE oraz gałkę odpowiedzialną za regulację dedykowanego efektu OVERDRIVE. Testowany syntezator wyposażono w dwa generatory obwiedni ADSR – AMP ENV i MOD ENV. Do regulacji poszczególnych segmentów służą suwaki, a regulacji dokonywać możemy niezależnie dla każdej z obwiedni (do dyspozycji mamy tylko jeden zestaw potencjometrów) lub dla obu naraz. Podobnie jak modele z lat 90. także ten instrument wyposażono też w przełącznik TRIGGERING pozwalający wybierać między trzema trybami wyzwalania obwiedni w zależności od stylu gry. Działanie obu obwiedni możemy także uzależnić od dynamiki gry (VELOCITY). Do dyspozycji mamy ponadto dwa generatory LFO, z których każdy może wytwarzać jeden z czterech typów fali (trójkątna, piłokształtna, prostokątna, Sample&Hold). Każdy z generatorów wyposażono w pokrętło pozwalające regulować jeden z dwóch parametrów – częstotliwość przebiegu (SPEED) lub opóźnienie generatora (DELAY). Wśród dodatkowych funkcji związanych z generatorami LFO jest m.in. funkcja SLEW oraz możliwość odbioru sygnału z zewnętrznego zegara MIDI. Warto w tym miejscu powiedzieć więcej o możliwościach modulacji w nowym Bass Station. Otóż częstotliwość każdego z dwóch podstawowych oscylatorów może być modulowana przez generatory MOD ENV i LFO 1 (każdy z parametrów wyposażono w dedykowane pokrętło DEPTH), natomiast szerokość impulsu (gdy wybrany jest przebieg pulsacyjny) – przez obwiednię MOD lub generator LFO 2 (tu do dyspozycji mamy przełącznik źródła i jedno wspólne pokrętło). W przypadku filtra, źródłami modulacji jego częstotliwości mogą być generatory MOD ENV i LFO 2 (każdy z dedykowanym potencjometrem DEPTH). Co więcej, w sekcji efektów dostępne jest pokrętło OSC FILTER MOD, przy pomocy którego możemy określić intensywność modulacji częstotliwości filtra przez oscylator numer 2. Ciekawie prezentują się ponadto możliwości modulacji z wykorzystaniem kółka MODULATION oraz… klawiatury, a dokładniej funkcji Aftertouch. Do obu tych kontrolerów możemy przypisać różne parametry, takie jak modulacja częstotliwości filtra czy oscylatorów. We wspomnianej już sekcji EFFECTS dostępny jest efekt DISTORTION (sygnał przesterowujemy przed blokiem wzmacniacza). Do dyspozycji mamy też blok PORTAMENTO, a w nim pokrętło GLIDE.
ARPEGGIATOR/SEKWENCER
Testowany syntezator wyposażono także w ciekawą sekcję arpeggiatora. Udostępnia on nie tylko sześć typów przebiegów (UP, DOWN, dwie odmiany UP/DOWN, PLAYED uzależniony od kolejności naciskanych klawiszy oraz RANDOM), ale także aż 32 gotowe sekwencje rytmiczne. Dzięki możliwości dowolnej kombinacji ustawień obu tych parametrów, ilość dostępnych przebiegów jest całkiem spora. Regulować możemy także zakres pracy arpeggiatora (od jednej do czterech oktaw) oraz oczywiście tempo. Możliwe jest również „rozbujanie” arpeggia dzięki funkcji SWING. Do dyspozycji mamy też funkcję LATCH, dzięki czemu możemy puścić klawisze, a arpeggiator pracuje sam w pętli. Drugim elementem sekcji arpeggiatora jest sekwencer krokowy. Pozwala on nagrać cztery sekwencje składające się z maksymalnie 32 kroków (w tym ewentualnie także pauz) i zapisać w pamięci. Każdą z nich możemy następnie wykorzystać w arpeggiatorze zamiast przebiegów fabrycznych (także w połączeniu ze wspomnianymi wyżej 32 patternami rytmicznymi). Warto też zaznaczyć, że arpeggiator wysyła wszystkie „nuty” przez MIDI/USB zatem możemy nagrać generowane przez niego arpeggia (także te wykorzystujące sekwencer) w programie DAW. Podobnie jak generatory LFO, także arpeggiator może zostać zsynchronizowany z zewnętrznym zegarem MIDI.
BARWY
Bass Station II wyposażono w 70 fabrycznych presetów, a sami możemy zapisać w pamięci 58 kolejnych programów (można też nadpisywać fabryczne ale trzeba pamiętać, że je wtedy stracimy – przynajmniej do momentu ponownego ich wgrania). Sporo presetów, jakie syntezator ma fabrycznie na pokładzie to oczywiście różnego typu barwy basowe. Nie brakuje też programów typu Lead oraz innych barw syntezatorowych, a nawet… organowych. Dodatkiem do 64 podstawowych barw jest sześć barw perkusyjnych/efektowych. Warto wspomnieć w tym miejscu jeszcze jedną kwestię. Otóż jak wiadomo, przy zmianie presetu potencjometry i przełączniki nie zmieniają swych pozycji, a zatem ich położenie nie wskazuje właściwych wartości. Jeśli chcielibyśmy ustawić wszystkie kontrolery odpowiednio do danego programu pomogą nam w tym dwie diody przy wyświetlaczu informujące o tym czy aktualna wartość jest wyższa czy niższa od zapisanej w presecie.
Firma Novation przygotowała ciekawy zestaw presetów, które dobrze pokazują na co w sprawnych rękach stać ten syntezator. Przesłuchując programy fabryczne trafić można na barwy kojarzące się np. z twórczością takich formacji jak The Prodigy, Daft Punk czy Depeche Mode, jak również – w przypadku programów typu Lead przenoszące nas w świat progresywnych tuzów klawiatury. Już tylko na przykładzie presetów przygotowanych przez producenta można stwierdzić, że Bass Station II sprawdzi się w różnych produkcjach wymagających barw solowych o analogowym charakterze, w tym także rozmaitych odmianach elektronicznej muzyki tanecznej. Zarówno basy jak i barwy typu Lead oferowane przez testowany syntezator są różnorodne i ukazują różne oblicza analogowej syntezy. To samo dotyczy programów innego typu, w tym „bonusowych” perkusyjnych i efektowych. Oczywiście część barw zaszytych wewnątrz instrumentu wykorzystuje też sekcję arpeggiatora.
Chociaż już same fabryczne presety są w większości interesujące i z powodzeniem mogą zostać wykorzystane w naszych projektach muzycznych, możemy też traktować je jako swego rodzaju przegląd możliwości instrumentu. Programy fabryczne mogą bowiem stanowić punkt wyjścia do naszych własnych eksperymentów (własne barwy możemy też tworzyć „od zera”). Analogowy syntezator z panelem naszpikowanym potencjometrami i przełącznikami sam zaprasza nas do dźwiękowych poszukiwań. Oczywiście trzeba pamiętać o tym, że mamy do czynienia z instrumentem monofonicznym, ale tor syntezy Bass Station II jest na tyle rozbudowany, że przed jego użytkownikami otwierają się naprawdę duże możliwości kreacji dźwięku. Testowany syntezator pozwala uzyskać barwy nawiązujące do „klasyków” sprzed lat (mowa tu szczególnie o programach basowych) jak i całą paletę analogowych programów o różnym zabarwieniu. Bez większego problemu można „ukręcić” zarówno ciepłe, łagodniejsze barwy, jak również bardziej jaskrawe, agresywne, „przybrudzone” pokładowym przesterem. Dwa oscylatory o dość dużym zakresie regulacji wspomagane dodatkowo suboscylatorem sprawiają że nie zabraknie nam dołu, a co więcej basy potrafią tu zejść naprawdę nisko…
PODSUMOWANIE
Miłośnicy instrumentów analogowych nie mogą ostatnio narzekać – można powiedzieć że mamy prawdziwy wysyp (i to trwający już dość długo) tego typu syntezatorów. Nic zatem dziwnego, że firma Novation postanowiła przywołać z niebytu swój pierwszy analog, który w nowej formie został dodatkowo wzbogacony w szereg interesujących funkcji. Więcej przebiegów dla obu oscylatorów, suboscylator, rozbudowany filtr (a właściwie dwa wliczając tryb ACID), drugi LFO oraz efekty to tylko niektóre z nich. Przydatnym elementem jest także sekcja arpeggiatora z sekwencerem krokowym. Nie można też zapominać o oferowanych przez instrument możliwościach modulacji (w tym z wykorzystaniem klawiatury z Aftertouch czy kółka MODULATION). Logicznie rozłożone i do tego sprawnie działające kontrolery (plus za większą gałkę FREQUENCY) sprawiają, że edycja barw oraz tworzenie własnych nie nastręcza problemów – wręcz przeciwnie trudno czasem oderwać się od panelu. Obcowanie z takim syntezatorem jak Bass Station II to prawdziwa przyjemność i nie chodzi tu wyłącznie o jego potencjał brzmieniowy i oferowane barwy. Mimo „basu” w nazwie, instrument pozwala nam kreować barwy różnego typu o czym przekonać się możemy już chociażby przesłuchując fabryczne presety (mała uwaga od strony technicznej – przydałby się lepszy dostęp do poszczególnych programów gdyż musimy za każdym razem „przebijać się” od tej oznaczonej zerem). Ta różnorodność możliwych do uzyskania barw sprawia, że Bass Station II nie daje się zaszufladkować wyłącznie jako „syntezator do basu”. Jest to naprawdę ciekawy instrument analogowy, pozwalający wzbogacić nasze aranżacje o interesujące barwy.
Tekst: Grzegorz Bartczak
DANE TECHNICZNE
Klawiatura: dynamiczna, Aftertouch, 25 klawiszy
Synteza: analogowa
Tor syntezy: 2 oscylatory, suboscylator, generator szumu, mikser, filtr o przełączanej charakterystyce, 2 generatory obwiedni ADSR, 2 generatory LFO
Programy barw: 70 fabrycznych, 58 użytkownika
Efekty: OVERDRIVE, DISTORTION, OSC FILTER MOD
Inne funkcje: arpeggiator, sekwencer krokowy, PORTAMENTO/GLIDE
Manipulatory: PITCH BEND, MODULATION, 4 suwaki i ponad 20 pokręteł w poszczególnych blokach toru syntezy
Wyświetlacz: 3-cyfrowy LED
Wejścia/wyjścia: EXT IN, LINE OUT, słuchawkowe, MIDI (IN, OUT), SUSTAIN, USB
Wymiary: 457 × 273 × 76 mm
Cena: 1990 PLN
Do testu dostarczył:
AudioTech
ul. Łagiewnicka 20
02-860 Warszawa
tel. (22) 6482935
Internet: www.audiotechpro.pl, global.novationmusic.com
Test ukazał się w numerze 10/2013 miesięcznika Muzyk.