Chociaż już niejednokrotnie ogłaszano śmierć płyt kompaktowych i winylowych, cały czas nie brakuje osób, które kupują muzykę właśnie na tych fizycznych nośnikach. Choć nie brak miłośników kompaktów i winyli, to mimo wszystko stanowią tylko ułamek w porównaniu z wielką rzeszą osób korzystających ze streamingu. Najnowszym tego dowodem są wyniki sprzedaży ujęte w raporcie RIAA dotyczącym rynku amerykańskiego w pierwszej połowie 2024 roku.
W porównaniu z pierwszym półroczem ubiegłego roku, w tym – w odniesieniu do sprzedaży detalicznej – odnotowano wzrost z 8.4 na 8.7 miliarda dolarów. W dalszym ciągu przytłaczającą większość przychodów ze sprzedaży nagrań z muzyką stanowi streaming, a wynik w okolicach 84% mówi sam za siebie, gdyż przełożył się w pierwszej połowie 2024 roku na 7.3 mld USD (w tym samym okresie ubiegłego roku było to 7 mld USD). Sytuacja ta nie zmienia się od lat, a największy udział mają w tym przypadku płatne subskrypcje (5.7 mld USD), których liczba w Stanach Zjednoczonych wzrosła do 99 milionów. Wyniki te nie obejmują serwisów z ograniczeniami, a plany dla wielu użytkowników policzono jako abonament dla jednej osoby. Za pozostałą część przychodów ze streamingu odpowiadają serwisy wspierane reklamami czy licencje muzyczne z serwisów streamingowych fitness.
Choć w ogólnym ujęciu sprzedaży muzyki w pierwszym półroczu 2024 roku nośniki fizyczne stanowią jedynie skronych 11 procent, to tu właśnie notowany jest największy wzrost. W porównaniu z pierwszą połową 2023 roku wyniósł on aż 12.7% przekładając się na 994 miliony USD. Do wyniku tego przyczyniły się w największym stopniu winyle, których sprzedano o 17% więcej niż w pierwszym półroczu ubiegłego roku. Wzrost dotyczy nie tylko wartości, ale także ilości (24.3 mln sztuk to o 10.7% więcej niż w pierwszej polowie 2023 roku). Już czwarty rok z rzędu płyty winylowe górują nad kompaktowymi. Choć sprzedaż płyt CD wzrosła tylko nieznacznie (o 3.3% w odniesieniu do ilości oraz 0.3% pod względem wartości) to w wdalszym ciągu utrzymuje się nie tylko na stabilnym poziomie (237 mln USD) ale i „na plusie”.
Tego ostatniego nie można za to powiedzieć o muzyce pobieranej cyfrowo (Digital Download) i jest to trend trwający już czternaście lat. W pierwszej połowie 2024 roku ten sposób zakupu muzyki odpowiadał za jedynie 2% całości. Spadek w przychodach i liczbie pobrań odnotowano zarówno w odniesieniu do cyfrowych albumów (odpowiednio o -18.5% i -15.7%) jak i singli (-16.1% i -18.7%). Jeszcze większe spadki zanotowano w odniesieniu do… dzwonków.
Więcej informacji, w tym szczegółowy raport z wykresami i tabelkami można znaleźć na stronie www.riaa.com.