Firma Icon konsekwentnie rozbudowuje swoją ofertę wprowadzając do niej zarówno nowe modele zastępujące lub dopełniające te dotychczas dostępne, jak i rozszerzając ją o nowe typy urządzeń. W ofercie tego producenta znajduje się szeroka gama dość niedrogiego sprzętu przydatnego w domowym studiu – interfejsy audio i MIDI, karty dźwiękowe, monitory odsłuchowe, procesory sygnałowe, mikrofony oraz klawiatury i inne sterowniki MIDI. Gama oferowanych klawiatur obejmuje obecnie trzy serie, w których skład wchodzi po kilka modeli. Do testu otrzymaliśmy klawiaturę Logicon 5 air, będąca następcą testowanego przed osiemnastoma miesiącami modelu Logicon 5. Zobaczmy jakim potencjałem charakteryzuje się nowa klawiatura…
OPIS
Na pierwszy rzut oka, nowy model wygląda identycznie jak jego poprzednik. Po nieco bliższym przyjrzeniu się panelowi widać, że dodano jedynie dwa przyciski. Firma pozostała wierna swojej koncepcji i obudowa Logicon 5 air jest wykonana – tak jak w poprzednich modelach – z metalu. Sprawia to co prawda, że instrument jest wyjątkowo ciężki jak na czterooktawową klawiaturę sterującą, ale z drugiej strony solidna i odporna obudowa też ma swoje plusy. Logicon 5 air będzie stał stabilnie na biurku (sprawdza się tu sześć dużych gumowych „nóżek”), a i w przypadku jeśli korzystamy ze statywu ciężar instrumentu sprawia, że nie będzie się on przesuwał nawet podczas intensywnej gry.
Powierzchnia panelu sterowania testowanej klawiatury została wykorzystana w całości. Po lewej stronie ulokowano przyciski transpozycji oraz joystick PITCH BEND/MODULATION. Ten ostatni działa stabilniej i lepiej niż w poprzedniku choć i tak nie ustrzeżono się pewnej niedogodności (dotyczy ona raczej ogólnej konstrukcji tego typu joysticka, a nie konkretnie zastosowanego kontrolera). Otóż aby móc korzystać z pełnego zakresu kontrolera Pitch Bend musimy przesunąć go na środek dodając jednocześnie efekt MODULATION, a nie zawsze jest on pożądany. Na szczęście możemy wyłączyć funkcjonalność joysticka w pionie. Kolejną sekcję stanowi osiem dynamicznych padów – gumowych i dość twardych. Działają podobnie jak w innych instrumentach, reagując na dynamikę uderzenia. System pozwala też na zmianę krzywej VELOCITY, z jaką pracować będą pady, a do dyspozycji mamy osiem programów (w tym trzy o różnej stałej wartości). Centralne miejsce na panelu zajmuje wyświetlacz LCD, będący „centrum komunikacji” z użytkownikiem. Wyświetlane na nim informacje są rozlokowane przejrzyście, a sam wyświetlacz jest wystarczająco duży, aby mogły pojawiać się na nim jednocześnie różne informacje. Obok wyświetlacza umieszczono kółko służące do zmiany wartości parametrów (oraz dwa przyciski pełniące tę samą funkcję), będące jednocześnie przyciskiem zatwierdzającym te czynności. Pod wyświetlaczem umieszczono przyciski transportu, z których każdy może pełnić także dodatkową funkcję. Prawą stronę panelu zajmują kolejne przyciski funkcyjne oraz cztery programowalne enkodery obrotowe i cztery suwaki.
Wszystkie złącza, w jakie wyposażono klawiaturę, są umieszczone na płycie tylnej. Znajdziemy tam port USB, wejście i wyjście MIDI, dwa wejścia dla kontrolerów nożnych (SUSTAIN, EXPRESSION) oraz gniazdo dla znajdującego się w komplecie zasilacza 12 V. Logicon 5 air może być zasilany zarówno poprzez niego (dzięki temu możemy korzystać z klawiatury także w środowisku „bezkomputerowym”) jak i przez port USB. Na tylnej ściance znajdują się także dwa odkręcane panele, w których można zamontować opcjonalne moduły. O tym o jakie rozszerzenia możemy rozbudować klawiatury z serii Logicon Air napiszę nieco później.
Testowany model to najmniejszy przedstawiciel serii Logicon Air. Poza nim, w jej skład wchodzą dwie większe klawiatury – Logicon 5 air (61 klawiszy) i Logicon 5 air (88 klawiszy), charakteryzujące się takim samym potencjałem.
INSTALACJA
Po podłączeniu instrumentu kablem USB do komputera jest on automatycznie rozpoznawany i instalowany w systemie. W przeciwieństwie do testowanego poprzednio modelu, Logicon 5 air jest widoczny z poziomu komputera jako dwa wejścia i dwa wyjścia MIDI. Dzięki temu może służyć także jako interfejs MIDI, pozwalający na komunikację między komputerem, a zewnętrznymi instrumentami i urządzeniami podłączonymi poprzez złącza MIDI. Jeśli chcemy sterować jakimś instrumentem wirtualnym za pomocą klawiatury Logicon 5 air wystarczy wybrać wejście opisane jako „Urządzenie audio USB” (lub „Icon Logicon5 Ver2.08” w Windows Vista). Z kolei do wejścia widocznego w systemie jako „Urządzenie audio USB [2]” możemy podłączyć np. drugą klawiaturę. Pozwala to na sterowanie dwoma wirtualnymi instrumentami – każdym za pomocą innej klawiatury – lub powiązanie obu klawiatur z jedną wtyczką czy instrumentem stand alone. Jako że połączenie przez USB nie wyklucza się z fizycznym wyjściem MIDI, możemy jednocześnie kontrolować instrumenty wirtualne i podłączony sprzętowy moduł czy inny instrument. Niestety nie działa (przynajmniej w testowanym egzemplarzu) możliwość wysyłania przez USB komunikatów MIDI z sekwencera do zewnętrznego modułu. Jest zatem lepiej niż poprzednio, ale jeszcze nie idealnie…
KLAWIATURA
Logicon 5 air jest wyposażony w dynamiczną, częściowo doważoną czterooktawową klawiaturę realizującą funkcję Aftertouch. Zastosowana w instrumencie klawiatura zachowuje się całkiem poprawnie. Klawisze są stabilne i stawiają pewien opór podczas gry, a do pracy klawiatury nie można mieć jakichś szczególnych uwag. Do dyspozycji mamy osiem różnych krzywych reakcji na dynamikę gry, a także trzy ustawienia stałej wartości VELOCITY (64, 100, 127) niezmiennej bez względu z jaką siła uderzymy w klawisz. Transpozycji oktawowej i półtonowej dokonujemy za pomocą dwóch wspólnych przycisków. Klawiaturę możemy transponować o dwie oktawy w dół i pięć w górę oraz o 12 półtonów w górę lub w dół.
Logicon 5 air umożliwia podział klawiatury na cztery niezależne strefy pracujące na oddzielnych kanałach MIDI. Dla każdej z nich możemy wybrać nie tylko kanał, na której będzie operować ale przede wszystkim określić zakres każdej ze stref. W danym momencie aktywna może być więcej niż jedna strefa, a wywoływać je możemy w dowolnych konfiguracjach. Co więcej, strefy mogą nachodzić na siebie co pozwala tworzyć rozbudowane płaszczyzny dźwiękowe jeśli powiążemy je z różnymi instrumentami. Dzięki strefom mogącym pracować na różnych kanałach MIDI możliwe jest bowiem sterowanie każdą z nich innym instrumentem wirtualnym lub przypisanie jednej strefy do podłączonego do klawiatury zewnętrznego modułu a drugiej (lub trzeciej czy czwartej) do wtyczki (wtyczek).
MOŻLIWOŚCI
Jak już wspomniałem, na panelu Logicon 5 air znajdziemy osiem dynamicznych padów oraz osiem programowalnych kontrolerów – 4 enkodery i 4 suwaki. O ile do padów przypisać możemy jedynie komunikaty Note On/Off to w przypadku pokręteł i potencjometrów suwakowych możliwe jest powiązanie każdego z nich z dowolnym komunikatem Control Change. To samo dotyczy przycisków transportu czy podłączonych kontrolerów nożnych. Wybrać możemy nie tylko komunikat (czy numer nuty w przypadku padów), którym chcemy sterować, ale także kanał MIDI, na którym ma on być wysyłany. Zmienić możemy także działanie połowy joysticka, a dokładniej przypisać inny komunikat CC niż standardowy MODULATION do pionowego ruchu tego elementu kontroli. Programowanie kontrolerów z pozycji panelu Logicon 5 air nie należy do trudnych czynności i nie sprawia żadnych problemów. Ot kilka ruchów i gotowe… Klawiatura została wyposażona w 20 komórek pamięci, w których zapisać możemy ustawienia padów, enkoderów, suwaków i innych kontrolerów, a następnie wywołać odpowiedni „preset” kiedy go potrzebujemy.
Dla tych, dla których osiem padów, 4 enkodery i 4 suwaki nie jest ilością wystarczającą (w końcu wiele wtyczek udostępnia znacznie większą liczbę dających się kontrolować parametrów) producent przygotował funkcję Layer. Cóż ona daje? Otóż dzięki dostępnym czterem warstwom wspomnianych wyżej kontrolerów, ilość programowalnych elementów kontroli zwiększa się z znaczącym stopniu. Chociaż nadal fizycznie mamy tyle samo kontrolerów, to dzięki możliwości przełączania warstw zaprogramować możemy sobie 32 pady, 16 enkoderów i 16 suwaków. To już coś… Jako że kanał MIDI nie jest przypisany na stałe do warstwy lecz możemy dowolnie wybierać go dla każdego z kontrolerów, możliwości programowania są naprawdę duże.
W testowanym instrumencie zastosowano enkodery „bez końca” z wyraźnie wyczuwalnymi zaskokami. Tego typu kontrolery dobrze sprawdzają się jeśli chcemy dokładnie wybrać wartość edytowanego parametru, ale nieco gorzej jest jeśli chcielibyśmy aby ruch pokrętła pokrywał się z obrotem wirtualnej gałki w kontrolowanym plug-inie. Niestety, aby przejść od 0 do 127 musimy dokonać kilka obrotów. Może w przyszłości producent udostępni funkcję zmiany trybu pracy enkoderów? W końcu kilku zmian względem poprzedniej wersji Logicon już dokonał… Wykonane z tworzywa sztucznego główki enkoderów są w miarę wygodne i dość „przyczepne”.
Suwaki pracują płynnie, ale z lekko wyczuwalnym oporem. Dzięki temu nie „latają” od końca do końca lecz pozwalają na świadomą kontrolę przypisanych do nich parametrów. Wklęsłe i „porowate” główki potencjometrów sprawiają, że podczas pracy palce nie wyślizgują się z nich.
Poza kontrolowaniem rozmaitych parametrów za pomocą programowalnych enkoderów i suwaków, klawiatura umożliwia również zmianę barw w podłączonych instrumentach (zarówno przy użyciu przycisków +/- jak i komunikatów Program Change), a także pozwala na skorzystanie z funkcji MUTE (blokada komunikatów wysyłanych przez kontrolery) oraz SNAPSHOT (jednoczesna wysyłka ustawień wszystkich kontrolerów).
OPROGRAMOWANIE
W komplecie z klawiaturą otrzymujemy cztery płyty CD-ROM. Na pierwszej znajdziemy m.in. dokumentację w formie plików PDF, aplikację do aktualizacji firmware’u, a także plik XML zawierający mapę (Template) dla programów Cubase. Po zaimportowaniu tego ostatniego do sekwencera, możemy bez problemu używać chociażby przycisków transportu do kontrolowania nagrywanych czy odtwarzanych sekwencji. Druga to demonstracyjny krążek firmy Sony zawierający m.in. wersje trial takich programów jak ACID Pro 6, CD Architect, Noise Reduction, Sound Forge 9 czy Vegas Pro 8. Na trzeciej płycie znajdziemy z kolei pełną wersję sekwencera Samplitude 9 SE, a na ostatniej – program Live Lite 7 Icon Edition. Do testowanego instrumentu dodany był jeszcze piąty krążek, przygotowany przez dystrybutora. Znalazł się na nim m.in. programowy edytor iMap, który jest także dostępny na stronie internetowej producenta.
Aplikacja ta jest niezwykle przydatna, a przede wszystkim bardzo prosta w obsłudze. Programowanie kontrolerów przy pomocy edytora jest znacznie szybsze i łatwiejsze niż z poziomu klawiatury jako że dostępne są naraz wszystkie potrzebne elementy. Interfejs graficzny edytora nawiązuje bowiem do panelu Logicon 5 air. Programować możemy wszystkie enkodery, suwaki i pady, przyciski transportu, kontroler MODULATION oraz dwa kontrolery nożne podłączane do instrumentu. Program umożliwia również ustawienie wartości granicznych dla komunikatów Aftertouch. Przypisanie konkretnych komunikatów do poszczególnych kontrolerów (o ile oczywiście znamy numery komunikatów) jest czynnością bardzo prostą. Tak jak w przypadku programowania z poziomu panelu sterowania, ustawiać możemy nie tylko parametr przypisany do danego kontrolera czy kanał MIDI, ale także wartość minimalną i maksymalną, warstwę, a także krzywe VELOCITY klawiatury i padów.
Stworzoną „mapę” możemy w bardzo prosty sposób przesłać do klawiatury podłączonej przez USB – wystarczy wybrać numer komórki pamięci, kliknąć „wyślij” i już… Jest to naprawdę bardzo wygodne. Jeśli 20 komórek pamięci jakie oferuje Logicon 5 air byłoby dla kogoś niewystarczające możemy zapisać stworzoną konfigurację na dysku komputera (pliki *.icon), a następnie w razie potrzeby „przerzucić” ją do instrumentu. Dzięki temu ilość możliwych do stworzenia „map” jest nieograniczona.
AIRMIDI
Klawiatury z serii Logicon air (w tym testowany model) są wyposażone w moduł AirMIDI oferujący – jak łatwo się domyśleć – możliwość bezprzewodowego przesyłania informacji MIDI. Nie jest to rozwiązanie często spotykane, choć w ciągu kilku ostatnich lat paru producentów sięgnęło po nie. W przypadku produktów firmy Icon bezprzewodowa komunikacja odbywać się może między klawiaturą a komputerem. Aby było to jednak możliwe należy zaopatrzyć się w specjalny interfejs MIDI – odbiornik AirMIDI RX. To niewielkie urządzenie wygląda jak pendrive. Należy podłączyć je do portu USB, a po automatycznej instalacji będzie ono gotowe do pracy. Trzeba jeszcze wybrać z poziomu klawiatury odpowiedni kanał, tak aby urządzenia się widziały.
ROZSZERZENIA
Podobnie jak w poprzedniej wersji klawiatur Logicon, w testowanym modelu (a także pozostałych z tej i innych serii) mamy możliwość zamontowania modułu dźwiękowego umieszczonego na specjalnej karcie montowanej wewnątrz obudowy. Oprócz opisywanego przy okazji testu klawiatury Logicon 5 syntezatora X-Synth (karta DSP z trzema wtyczkami – Minimax, Lightwave i B4000 oferującymi razem niemal 300 presetów) producent włączył do oferty moduł fortepianowy G-Synth (64-głosowa polifonia, bank o objętości 64 MB, efekty Reverb i Chorus). Po zainstalowaniu któregoś z nich klawiatura sterująca zmienia się w pełnoprawny instrument nie wymagający komputera (chociaż w przypadku X-Synth współpraca z komputerem umożliwia wygodną edycję z poziomu dedykowanej aplikacji). Co więcej, seria Logicon Air pozwala także na zamontowanie wewnątrz interfejsu audio z serii Satellite. Firma Icon ma w ofercie dwa takie moduły. Pierwszy to FireXon Satellite (FireWire), natomiast drugim jest Utrack Satellite (USB). Oba interfejsy mogą pracować w trybie 24-bit/192 kHz i udostępniają: wejście mikrofonowe z zasilaniem Phantom +48 V, wejście HI-Z, wejścia i wyjścia liniowe (L, R) oraz 2 wyjścia słuchawkowe. W przypadku zainstalowania któregoś z modułów, do ich pracy wymagane jest zasilanie klawiatury poprzez zewnętrzny zasilacz 12V.
PODSUMOWANIE
W porównaniu z poprzednią wersją (testowanym w numerze 8/2008 modelem Logicon 5) widać poprawę w stabilności pracy klawiatury. Co więcej, do dostępnych poprzednio funkcji doszło kilka nowych (np. widoczne w komputerze dwa wejścia MIDI i możliwość podłączenia drugiej klawiatury). Zwiększyła się także liczba i rodzaj opcji dla klawiatury (w tym bezprzewodowy odbiornik MIDI). Zdolność rozszerzania możliwości instrumentu wedle naszych potrzeb z pewnością jest ciekawym dodatkiem. Oczywiście, nawet jeśli spojrzymy na standardowo wyposażony Logicon 5 air, widać że potencjał klawiatury jest dość spory. Oczywiście konkurencja, która jest obecna na rynku o wiele dłużej cały czas wprowadza nowe rozwiązania i trudno ją gonić, ale w swojej klasie cenowej stanowi ciekawą pozycję. Na korzyść Logicon 5 air (a także modeli z 61 i 88 klawiszami) z pewnością przemawia ilość i różnorodność elementów kontroli (enkodery, suwaki, pady) oraz częściowo doważona klawiatura dająca się dzielić na maks. cztery niezależne strefy. Także programowanie kontrolerów należy do prostszych czynności (a przy pomocy edytora programowego jest jeszcze łatwiejsze), a 20 komórek pamięci na ustawienia pozwala dobrze przygotować klawiaturę do współpracy z konkretnymi wtyczkami. Po stronie plusów umieścić też można solidną obudowę, zdolność jednoczesnego sterowania kilkoma instrumentami, a także możliwość zwiększenia potencjału poprzez instalację rozszerzeń. Chociaż Logicon 5 air nie powala może finezją wykończenia, to od strony mechanicznej poszczególne elementy działają przyzwoicie. Co prawda znaleźć można jeszcze kilka niedociągnięć w postaci brakujących funkcji, które można by zaimplementować w systemie, ale widać że firma rozwija się i robi postępy. Kolejne generacje produktów oznaczonych logo Icon oferują bowiem coraz więcej.
Tekst: Grzegorz Bartczak
DANE TECHNICZNE
Klawiatura: dynamiczna, częściowo doważona 49-klawiszowa; Aftertouch
Kontrolery programowalne: 4 enkodery obrotowe, 4 suwaki, 8 dynamicznych padów, joystick Pitch Bend/Modulation
Strefy: 4
Pamięć: 20 ustawień
Wyświetlacz: LCD
Złącza: MIDI (IN, OUT), USB, EXPRESSION, SUSTAIN
Oprogramowanie: Samplitude 9 SE, Live Lite 7 Icon Edition, edytor iMap
Zasilanie: USB lub zasilacz 12V
Orientacyjne ceny: 1084 PLN (Logicon 5 air), 1189 PLN (Logicon 6 air), 1550 PLN (Logicon 8 air), 202 PLN (AirMIDI RX), 306 PLN (G-Synth), 1550 PLN (X-Synth)
Do testu dostarczył:
Sound Service
Am Spitzberg 3
DE-15834 Rangsdorf
tel. w Niemczech: +49 (0) 33708-933-0
Internet: www.sound-service.eu, www.icon-global.com
Test ukazał się w numerze 2/2010 miesięcznika Muzyk.