Urodzony w Polsce Grek, Apostolis Anthimos, jest uznawany za jednego z najciekawszych instrumentalistów na polskiej scenie. Od 1971 roku jest członkiem legendarnego tria SBB, z którym nagrał kilkadziesiąt płyt. Występował także z innymi gwiazdami polskiego rocka i bluesa, a także współpracował z takimi wykonawcami jak choćby Czesław Niemen, Dżem czy grupa Krzak. Od lat 80. XX wieku współpracował jako perkusista z Tomaszem Stańko (m.in. album „Chameleon”), a mieszkając w Grecji, był jednym z najbardziej uznanych muzyków sesyjnych, współpracując m.in. z George’em Dalarasem. Jako solista debiutował w 1994 roku albumem „Days We Can’t Forget”, zarejestrowanym w Nowym Jorku z udziałem m.in. Gila Goldsteina, Paula Wertico, Matthew Garrisona i Sugar Blue. Na przełomie wieków prowadził projekt Theatro z Jorgosem Skoliasem, a od 2001 r. własne trio – w polskiej oraz międzynarodowej odsłonie (grają w niej Gary Husband oraz Etiene Mbappe).
W sobotę 13 maja Apostolis Anthimos pojawił się ze swoim kwartetem na kameralnej scenie Młodzieżowego Domu Kultury im. A. Bursy w Krakowie. Oznacza to, że wysokiej klasy jazz zawędrował może jeszcze nie pod strzechy, ale już na pewno między bloki – nowohucki „emdek” to właśnie taka osiedlowa placówka ukryta między blokami jednego z osiedli w tej pięknej dzielnicy Krakowa. Trzeba też dodać, że już nie po raz pierwszy improwizowana muzyka rozbrzmiewa w tych murach – Anthimos został zaproszony w to miejsce w ramach cyklu Huta Jazzu realizowanego przez Stowarzyszenie Huta Jazzu, TRIFOPARK, MDK im. Andrzeja Bursy oraz Klub Kuźnia Ośrodka Kultury Norwida. Co ciekawe, organizatorzy zapraszają wykonawców i udostępniają udział w ich koncertach fanom całkowicie bezpłatnie, więc to dodatkowa atrakcja, zwiększająca możliwości posłuchania dobrej muzyki na żywo. Wcześniej występowali z tej okazji w Nowej Hucie choćby Stanisław Słowiński, Ghostman, Joachim Mencel czy świetny żeński kwartet O.N.E.
Apostolis Anthimos wyszedł na scenę w towarzystwie klawiszowca Piotra Matusika, saksofonisty Olafa Węgra oraz basisty Roberta Szewczugi. Panowie żywiołowo wykonali wyłącznie autorskie kompozycje Anthimosa, którego kojarzymy głównie jako gitarzystę SBB, natomiast w tym kwartecie skupia się na obsługiwaniu perkusji, po gitarę sięgając bodaj dwa czy trzy razy podczas koncertu.
Żywiołowe granie przepełnione ognistymi instrumentalnymi popisami muzyków i równie żywa reakcja publiczności tłumnie wypełniającej niewielką widownię złożyły się na kolejny udany koncert w cyklu Huta Jazzu.
Tekst i zdjęcia: Sobiesław Pawlikowski
Strona internetowa: apostolis.pl