Glen Campbell miał zaledwie cztery lata, gdy dostał od wujka swą pierwszą gitarę. Sam nauczył się na niej grać i czynił to tak dobrze, że swe pierwsze występy w lokalnej stacji radiowej zaczął jako sześciolatek. Z czasem opanował równie doskonale również banjo, mandolinę i gitarę basową. Szybko rzucił szkołę, by stać się muzykiem sesyjnym. Mimo że nie znał nut, sporo komponował, grał we wszystkich stylach.
Lista osobistości z którymi współpracował Glen Campbell jest imponująca, są na niej między innymi: Frank Sinatra, Nancy Sinatra, Bobby Darin, Ricky Nelson, Dean Martin, Nat King Cole, Merle Haggard i Elvis Presley, kilka miesięcy jeździł z zespołem Beach Boys. W 1963 roku ustanowił rekord: w ciągu dwunastu miesięcy grał i dośpiewywał chórki w 594 nagrywanych w studiu piosenkach! Już wówczas uwiecznił kilka piosenek na singlach, ale na wielki sukces musiał zaczekać do 1967 roku, gdy nagrał „Gentle on My Mind” i „By the Time I Get to Phoenix”, które uczyniły go bardzo znanym artystą. Rok później potwierdził swą pozycję piosenkami „I Wanna Live” i „Wichita Lineman”. W połowie lat 70. doszły jeszcze kolejne światowe przeboje: „Rhinestone Cowboy” (2 mln sprzedanych singli) i „Southern Nights”(5 mln). Nigdy nie zasklepiał się w ramach jednego stylu i choć najczęściej utożsamiano go z country, śpiewał równie często folk, rock i gospel. Jako gitarzysta wyrobił sobie taką markę, że Alice Cooper nazywał go niegdyś „jednym z pięciu najlepszych żyjących gitarzystów wszystkich stylów”. Grał w dziesięciu filmach jako aktor, za rolę w westernie „Prawdziwe męstwo”, gdzie wystąpił u boku Johna Wayne’a, był nominowany do nagrody „najlepszej nowej twarzy roku”.
Ogromnie przystojny, obdarzony miłym, wspaniałym głosem o dużej skali, bardzo się podobał. Przez dwa lata prowadził własny show w telewizji CBS. W ciągu trwającej pół wieku kariery Glen Campbell nagrał 58 albumów studyjnych, 6 składanek, 15 albumów wideo. 82 jego single znalazły się na różnych listach Billboardu, aż 9 razy jako No.1. Miał 12 złotych płyt, 4 platynowe i jedną podwójnie platynową. Łącznie sprzedano je w ilości 45 mln egzemplarzy. W 2005 roku przyjęto go do Country Music Hall of Fame. Cztery razy otrzymywał Grammy, w tym w 2012 roku za osiągnięcia życia. Dziesięć razy przyznawano mu nagrody Academy of Country Music, dwukrotnie Country Music Association i trzykrotnie American Music Awards. Zyskał ogromną popularność i sympatię, bardzo dużo koncertował. Na jego piosenkach wychowało się wielu bardzo popularnych, amerykańskich wykonawców. Gdy w 2011 roku zdiagnozowano u niego chorobę Alzheimera, wyruszył w „Goodbye Tour”, podczas której wszystkie bilety na koncerty zostały wyprzedane, a na estradzie towarzyszyła mu trójka własnych dzieci. Ostatni koncert miał miejsce 30 października 2012 roku w Napa, w Kalifornii. Bezpośrednio po tej turze wszedł do studia i nagrał pożegnalny, bardzo dobrze przyjęty album „Adios”, którego premiera odbyła się w czerwcu 2017 roku. Niestety, w ciągu ostatniego roku choroba Glena postępowała błyskawicznie. Zmarł mając 82 lata.
Strona internetowa artysty: www.glencampbell.com
zdjęcie: Glen Campbell w 1967 roku (Public Domain)