Kolejnym instrumentem wirtualnym firmy GForce Software Ltd., który doczekał się odświeżenia jest aplikacja będąca swoistym hołdem dla syntezatorów określanych mianem string machine. VSM IV (Virtual String Machine 4) zyskał nie tylko nowy interfejs graficzny, ale przede wszystkim wiele nowych funkcji.
Zgodnie z oznaczeniem jest to czwarta odsłona Virtual String Machine, którego początki sięgają 2007 roku. Najnowsza wersja tego instrumentu wirtualnego, czyli VSM IV udostępnia barwy aż 46 klasycznych syntezatorów zwanych String Machine, w tym także tych rzadszych. Za źródło inspiracji służyły tu m.in. takie instrumenty jak Eminent 310, Freeman String Symphonizer, Solina, Elka Rhapsody, Logan String Melody, Korg PE2000 i wiele innych. Paleta możliwych do uzyskania dźwięków jest tym większa, że mamy możliwość nakładania na siebie dwóch zestawów próbek. Do dyspozycji mamy łącznie ponad 1900 programów Patch, w tym ponad dwieście zupełnie nowych. Cała fabryczna biblioteka zajmuje ponad 11.5 GB. Poza nowymi barwami, do dyspozycji mamy odświeżoną przeglądarkę presetów, a także możliwość przeglądania zawartości biblioteki w oparciu o instrumenty źródłowe.

VSM IV zyskał ponadto kilka nowości, na które znalazło się miejsce na odświeżonym, skalowalnym interfejsie graficznym. Aplikacja wzbogaciła się m.in. o nowy blok filtra i sekcję AGING pozwalającą wprowadzać lekką analogową niestabilność. Instrument zyskał także nowy 3-pasmowy korektor oraz efekty Chorus, Ensemble i Matrix Reverb, a także zwiększone możliwości generatora LFO (dodano m.in. nowe cele modulacji). W aplikacji pojawiły się funkcje Undo, Redo, Copy i Paste. Rozszerzeniu uległy ponadto możliwości sterowania z wykorzystaniem polifonicznego Aftertouch i komunikatów Velocity.
VSM IV może pracować na komputerach PC i Mac jako samodzielna aplikacja lub jako wtyczka VST/VST3/AAX (w środowisku macOS także AU).
Więcej informacji na stronie www.gforcesoftware.com.