Michał Lange i Marcin Makowiec nie są bynajmniej debiutantami w branży, ale tworzony przez nich duet Martin Lange to nowy projekt, w ramach którego ukazał się dotąd jeden singiel – „Oddychaj”. Teraz światło dzienne ujrzał drugi – „Kłamiesz”, a w zrealizowanym do niego teledysku w główną rolę brawurowo wcielił się Tomasz Kot.
W informacji o nowym singlu opublikowanej przez wytwórnię Universal Music Polska możemy przeczytać: W życiu uwierają nas drobiazgi, małe zadry, drobne kłamstewka. Diabeł tkwi w szczegółach, a szczegóły tworzą całokształt. Singiel „Kłamiesz” jednym, harmonijnym, melodyjnym cięciem muzycznego skalpela rozlicza się z przeszłością. Studium uwolnienia brawurowo wygrał w klipie Tomasz Kot. Ten prawdziwie hipnotyczny performance współgra z charakterną kompozycją zespołu.
Sami członkowie duetu Martin Lange o piosence „Kłamiesz” mówią tak:
„Kłamiesz” to ukłon w stronę tanecznego rocka z lat 70. z nowoczesnym podejściem do brzmienia. Najpierw pojawiła się w naszych głowach energetyczna perkusja, zaraz po niej wkręcił się hipnotyczny basowy riff. Złamaliśmy ten układ charakternymi gitarami i rozedrganym synthem. W taki sposób powstał instrumental, który okazał się idealnym nośnikiem historii o wewnętrznym mentalnym pojedynku, uwolnieniu się od toksycznej przeszłości i dojrzewaniu do decyzji, by wreszcie żyć w zgodzie ze sobą.

Teledysk został nakręcony w nowopowstałym klubie muzycznym Jassmine. Zrealizowali go Maciej Bierut i Karol Łakomiec, a pierwszy z nich zajął się również reżyserią.
O klipie opowiada on tak:
Koncept opiera się na idei marzycielstwa i fantazji. Wszyscy czasem uciekamy w świat wyobraźni, myśląc o tej prawdziwej i szczerej wersji siebie. Chciałem, żeby główny bohater uwolnił się od swojej zwady pod wpływem muzyki zespołu Martin Lange. Klip odnosi się do podgatunku teledysków, w których kultowy aktor występuje solowo i robi własne show. Każdy zna klip z Christopherem Walkenem tańczącym w pustym hotelu. Spike Jonze był dla mnie zawsze wielką inspiracją, więc był to pewnego rodzaju ukłon w jego stronę. Jednocześnie najważniejsze było zrobienie czegoś oryginalnego, z moim filmowym DNA.
Pracę na planie teledysku tak wspomina z kolei Tomasz Kot:
Zarówno współpraca z zespołem, jak i praca na planie teledysku, to bardzo przyjemne wspomnienie. Byłem pod wrażeniem ogólnego ogarnięcia spraw przeróżnych, od artystycznych zaczynając, na logistycznych kończąc, a Maciek Bierut jest fantastycznym reżyserem. Dziękuję tez Michałowi Gerlachowi za niezwykle inspirującą choreografię. Wszyscy się bardzo starali, byłem i widziałem. Zapraszam serdecznie – Tomasz Kot.

Martin Lange w Sieci – www.facebook.com/martinlangeofficial