W piątek 23 grudnia br. do kin wejdzie film „Whitney Houston: I Wanna Dance With Somebody”, którego reżyserką jest Kasi Lemmons. Jak łatwo zgadnąć jest to biografia zmarłej dekadę temu amerykańskiej piosenkarki Whitney Houston. Już dziś do sprzedaży trafiła płyta ze ścieżką dźwiękową do tego filmu, na której znajdują się zartówno oryginalne utwory w wykonaniu artystki, jak również współczesne remiksy z udziałem uznanych artystów.
Album „I Wanna Dance With Somebody (The Movie: Whitney New, Classic and Reimagined)” znalazło się łącznie aż 35 utworów, z których większość to piosenki w oryginalnej wersji. W wykonaniu Whitney Houston usłyszymy na nim takie utwory jak „Home”, „You Give Good Love”, „If You Say My Eyes Are Beautiful” (duet z Jermaine’m Jacksonem), „Where Do Broken Hearts Go”, „Saving All My Love”, „I Wanna Dance With Somebody”, „Far Enough”, „The Star-Spangled Banner”, „Run To You”, „I Will Always Love You” (wersja z koncertu w RPA), „Why Does It Hurt So Bad”, „It’s Not Right, But It’s OK”, „I’m Your Baby Tonight”, „So Emotional”, „One Moment In Time” czy „I Didn’t Know My Own Strength”.
Do tego dochodzą nowe wersje i remiksy w których dzięki współczesnej technice u boku Whitney pojawiają się tacy artyści jak P2J, Sam Feldt, Kygo, Jax Jones, SG Lewis, Clean Bandit, BeBe Winans, Lucky Daye, Oxlade, Pheelz, Moto Blanco, MATVEI, Samaria czy Leikeli47.
Producentem najnowszej filmowej biografii Whitney Houston jest legendarny Clive Davis – przed laty szef założonej przez siebie wytwórni Arista Records, jak również kilku innych. Odegrał on ważną rolę w karierze takich artystów jak Janis Joplin, Bruce Springsteen, Billy Joel, Chicago, Pink Floyd i wielu innych. To on właśnie ściągnął to swojej wytwórni 19-letnią wówczas Whitney Houtson, która była związaną z nią przez całą swoją karierę.
Clive Davis wspomina ją tak:
Whitney Houston była prawdopodobnie największą współczesną piosenkarką. Jej wszechstronność, niesamowita moc głosu, uczyniła ją piosenkarką niezapomnianą. To dlatego wyróżniała się przez te wszystkie lata i dlatego będziemy ją pamiętać.
Jak dotąd żaden z filmów o Houston nie pokazywał najważniejszej części życia artystju – jej muzyki – a zamiast tego skupiły się one na nagłówkach gazet, które przesłoniły prawdziwą Whitney. Dlatego też Davis tak mówi o nowej biografii:
Celem tego filmu jest pokazanie prawdziwej Whitney. Moją misją było upewnienie się, że pokażemy życie wielkiej gwiazdy muzyki i to, co czyniło ją wyjątkową, niepowtarzalną. Naszym zamiarem nie było wybielenie śmiertelnego wpływu narkotyków – tego, jak doprowadziły one wyjątkową osobę do przedwczesnego, tragicznego końca. Ale także pokazanie wielkiego talentu, tego dlaczego była uwielbiana i jak jej talent, miał wpływ na cały świat.
W filmie „Whitney Houston: I Wanna Dance With Somebody” w rolę wokalistki wcieliła się Naomi Ackie, a Clive’a Davisa gra Stanley Tucci.