Sarsa zaprezentowała kolejny singiel zapowiadający jej nowy album. Tym razem jest to piosenka pod przewrotnym tytułem „HAPI”, w której gościnnie pojawia się Kathia.
„HAPI” to drugi po „Jak w filmie” singiel zapowiadający nowe wydawnictwo Sarsy. Jest on inspirowany soundem lat 90. XX wieku (np. „Show Me Love” Robin S) czy nawet wczesnymi latami 2000 („One step too far” Faithless i Dido) „HAPI” to przewrotny tytuł, bo tekst i przekaz jest ostatecznie dosyć smutny. Upbeatowy numer w połączeniu z dwoma nostalgicznymi wokalami to kolejny kontrast.
Sarsa tak mówi o swojej nowej piosence:
Nieustannie szukam połączeń, które mnie samą ekscytują i poruszają. „HAPI” to też mój pierwszy raz z kobietą – pierwszy raz w całej karierze crossuje się wykonawczo, w swoim numerze, z dziewczyną.
Podobno Millenialsi są najbardziej nostalgicznym pokoleniem. Może coś w tym jest, bo wciąż tęskno mi do „starych czasów” i wciąż nie umiem pisać wesołych piosenek.
Kathia powiedziała z kolei:
Cudnie jest brać udział w czymś nie do końca w moim własnym stylu. W czymś bardziej dynamicznym i pulsującym. Jest to piękne wyjście z mojej strefy komfortu. No i oczywiście super było wrócić do wymieniania się karteczkami!
Premierze singla „HAPI” towarzyszy teledysk przywołujący lata 90. XX wieku – trashowy, karteczkowy klip w estetyce kolażowych animacji.
Internet: www.facebook.com/sarsamarkiewiczofficial/
zdjęcie główne: fot. Michał Pańszczyk