Po agresji Rosji na Ukrainę, gdy miliony osób podjęły dramatyczną decyzję o opuszczeniu swoich domów i przedostania się do Polski oraz innych europejskich krajów, w pomoc Ukraińcom zaangażowały się władze, najróżniejsze organizacje oraz – najliczniej – obywatele, mieszkańcy większych i mniejszych miast oraz wiosek. Chociaż ze zrozumiałych względów najwięcej mówiło się u nas (i nadal mówi) o wsparciu udzielanej w Polsce to trzeba pamiętać, że podobną pomoc uchodźcy otrzymują także w innych państwach, także tych bardziej oddalonych takich jak chociażby Wielka Brytania. Jak się okazuje, wśród wielu osób, które udzieliły tam pomocy uchodźcom znalazł się m.in. słynny piosenkarz Rod Stewart. Jak wiemy chociażby z naszych, polskich realiów w pomoc Ukraińcom włączyły się bezinteresownie rzesze zwykłych obywateli, więc nie jest to bynajmniej samo w sobie powodem do chwalenia go ale miło zobaczyć, że także rozpoznawalne na całym świecie gwiazdy muzyki angażują się w takie realne wsparcie, a nie tylko piszą dziwne listy jak pewien basista z Great Bookham…
Sir Rod Stewart podjął decyzję o pomocy uchodźcom po tym, gdy wraz z żoną zobaczył w telewizji co dzieje się na Ukrainie:
Słowa nie mogą opisać tego, co oglądaliśmy. Bombardowanie niewinnych dzieci, bombardowanie szpitali i placów zabaw. Jak wszyscy inni, byliśmy pełni żalu. Nikomu tego nie życzę. To zło, czyste zło.
Urodziłem się tuż po wojnie, więc moja rodzina ma wiele wspomnień z tego okresu. To właśnie to było dla mnie dewastujące. Nie sądziłem, że znów zobaczymy wojnę lądową z czołgami.
Jak wielu innych postanowił coś zrobić. Wspólnie ze swoim siostrzeńcem Warrenem zorganizował trzy ciężarówki wypełnione różnymi potrzebnymi towarami, które pojechały na Ukrainę, a w powrotną stronę Warren z bratem Gavinem i innymi wolontariuszami przewieźli szesnaścioro uchodźców do Berlina. Chcąc zaangażować się bardziej postanowił pomóc jednej z ukraińskich rodzin, która przedostała się do Wielkiej Brytanii. Znalazł dla nich dom, który wynajął i wyposażył a do tego zobowiązał się ponosić wszelkie opłaty przez co najmniej rok. Co ciekawe, 7-osobowa rodzina, którą tworzą Rostysław i Ołena wraz z pięciorgiem ich dzieci początkowo nie wiedziała kto jest darczyńcą, który wsparł ich w ten sposób, a do osobistego spotkania z Rodem Stewartem doszło dopiero po pewnym czasie.
Sam Rod Stewart także nie chciał robić wokół tej sprawy wielkiego szumu i przez długi czas zastanawiał się czy w ogóle upubliczniać to co zrobił:
Zwykle staram się, aby wszystkie moje działania charytatywne były miłe i ciche bo po prostu to robię. Ale pomyślałem „Mam tytuł szlachecki, otrzymałem to rycerstwo ze względu na rzeczy, które osiągnąłem w moim życiu i pracę charytatywną, którą wykonałem przez lata.
Ale to była przeszłość; chcę być widziany, jak robię coś teraz. Jestem rycerzem, powinienem użyć swojej mocy, aby zrobić coś dla ludzi. Jestem pewien, że jeśli są ludzie, którzy widzą, co robię, też odczują trochę luzu.
W przyszłym miesiącu Sir Rod Stewart rusza w trasę koncertową po Wielkiej Brytanii i Irlandii, podczas której zamierza odnieść się do wojny trwającej na Ukrainie.
Mam w repertuarze piosenkę „Rhythm Of My Heart”, która w oryginalnie opowiada o wojnie w Wietnamie i o tym, jak jest bezcelowa, ale odnosi się do każdej wojny.
Zadedykuję ją Ukraińcom i umieszczę duże zdjęcie prezydenta Zełeńskiego i pokażę ich flagę. Przynajmniej tyle mogę zrobić.
Strona internetowa artysty: rodstewart.com
zdjęcie główne: Rod Stewart podczas koncertu w Jones Beach Theater 18 lipca 2017 roku w Wantagh (stan Nowy Jork); fot. Debby Wong / Shutterstock.com