Chociaż rynek instrumentów i sprzętu muzycznego cały czas jest niezwykle bogaty i obejmuje wiele najróżniejszych firm – od wielkich koncernów po małe manufaktury – to zapewne każdy, kto śledzi branżę był świadkiem zniknięcia niejednej marki. Prawa rynku i inne czynniki sprawiały, że los taki dotykał nawet bardzo uznane firmy, które z różnych przyczyn popadały w kłopoty lub zostawały wykupione i „porzucone” przez nowych właścicieli. Choć niektóre z tych marek zniknęły bezpowrotnie, to inne miały więcej szczęścia i udało im się powrócić po latach – czy to za sprawą pierwotnych twórców czy też zupełnie nowe osoby. Jednym z najnowszych przykładów takiej historii jest firma Sunn Amplification, która oficjalnie powróciła na rynek.
Dzieje tej gitarowej marki sięgają lat 60. XX wieku, kiedy to amerykański zespół The Kingsmen borykał się z brakiem odpowiedniego nagłośnienia spełniającego oczekiwania muzyków. Basista tej grupy – Norm Sundholm – zwrócił się wówczas o pomoc do swojego brata, Conrada, aby ten pomógł mu rozwiązać ten problem. Pierwszym krokiem było zbudowanie systemu bazującego na dostępnych produktach, ale w 1964 roku bracia Sundholm zaprojektowali własny wzmacniacz basowy radzący sobie także w dużych salach koncertowych. Wkrótce potem założyli firmę Sunn Musical Equipment Company. Popularność wzmacniaczy tej marki wzrosła na przełomie lat 60. i 70., do czego walnie przyczyniły się głośność i moc oferowane przez produkty Sunn – większe niż w podobnych urządzeniach dostępnych w tamtym okresie. Nic zatem dziwnego, że po wzmacniacze i zestawy głośnikowe tej marki sięgnęli m.in. Jimi Hendrix, The Who, Kiss, Queen czy Black Sabbath, a także inne grupy kojarzone z hard rockiem i wczesnym heavy metalem. W późniejszych latach korzystali z nich m.in. Melvins, a w latach 90. XX wieku powstał nawet zespół, który od marki tej zapożyczył swoją nazwę…
W roku 1972 bracia Sundholm sprzedali Sunn firmie Hartzell Manufacturing, która wkrótce rozszerzyła ofertę tej marki o sprzęt PA. Nieco ponad dekadę później, w 1985 roku firma Sunn została przejęta przez koncern Fender, który przez pewien czasu utrzymywał ją przy życiu i wprowadzał na rynek nowe produkty, ale w 2002 roku postanowił ją „wygasić”. Teraz, za sprawą firmy Mission Engineering, która połączyła siły z Fender Musical Instruments Corp., firma Sunn Amplification wraca do gry. Na mocy podpisanej umowy licencyjnej, na rynku pojawić mają się nowe produkty oznaczone logo Sunn.
Na początek będą to m.in. wzmacniacze bazujące na klasykach sprzed lat – lampowe „głowy” 100S i 200S, jak również tranzystorowe modele gitarowe (beta lead, beta lead pre) i basowe (beta bass, beta bass pre). Ofertę uzupełnią pasywne i aktywne zestawy głośnikowe.
Więcej informacji na stronie www.sunnamps.com.