Jak informowaliśmy na początku miesiąca, do Polski ponownie przybędzie fiński zespół Blind Channel, a koncerty zespołu odbędą się 17 kwietnia w Poznaniu i 18 kwietnia w Gdańsku. Dla fanów formacji nie ma ona pewnie żadnych tajemnic, ale zapewne na koncerty wybierają się także osoby, które nie znają jeszcze Finów aż tak dobrze. Z myślą m.in. o nich postanowiliśmy przejrzeć ubiegłoroczne wypowiedzi członków zespołu, aby przybliżyć go ich słowami.
Za sprawą swej muzyki, zespół Blind Channel jest określany jako grupa grająca nu metal, post hardcore i alternatywny metal, ale w ich twórczości znajdziemy także elementy innych stylów przez co nie do końca dają się zaszufladkować. Nie ułatwia tego też udział zespołu w Konkursie Eurowizji, który mimo że w przypadku uczestników z Finlandii nie jest tak jednoznaczne (żeby wspomnieć chociaż Lordi, Teräsbetoni czy Pertti Kurikan Nimipäivät) – kojarzony jest głównie z szeroko pojętym popem.
Oddajmy jednak głos samym muzykom Blind Channel… Gitarzysta Joonas Porko spytany przez Stalker Magazine o to, że występują nie tylko na festiwalach metalowych odpowiedział i czy uważa że pasują także do klimatu innych imprez odpowiedział:
Tak, zastanawialiśmy się nad tym samym, ponieważ na przykład w tym tygodniu i dziś wieczorem gramy na festiwalu metalowym Tuska, a jutro gramy na festiwalu muzyki elektronicznej Weekend. Publiczność będzie zatem zupełnie inna. Ale nie wiem… to dziwne i jednocześnie myślę, że to naprawdę bardzo dobra rzecz, że nasza muzyka działa zarówno na maniaków metalu, jak również na popową publiczność. Niektórzy z nas to metalowcy, a Aleksi to DJ.
Wspomniany Aleksi Kaunisvesi, który jest członkiem zespołu dopiero od niedawna dodał:
Wiesz, że Nico wywodzi się ze sceny rapowej i tego typu muzyki, Jest to zatem świetne połączenie i myślę, że to wszystko jest bardzo naturalne. Uważam, że odbija się to na naszej muzyce i dlatego mamy fanów wśród miłośników muzyki elektronicznej oraz, cóż, mamy też fanów metalcore’u. Więc myślę, że to jest klucz.
W wywiadzie dla Kerrang padło z kolei pytanie o to, czy występy na dużych imprezach dzieląc scenę z takimi zespołami jak Slipknot czy Bring Me The Horizon pomogło im ulepszyć grę gdyż potencjalnie wymagały aby dać z siebie więcej. Wokalista Niko Moilanen odpowiedział na nie tak:
Myślę, że od samego początku taki był nastrój w naszym zespole. Zawsze chcieliśmy być jak najlepsi i zawsze stajemy się lepsi. Zagranie na Knotfest było spełnieniem marzeń, no i otworzyliśmy główną scenę na Wacken – to było szalone.
W Finlandii niektórzy wciąż postrzegają nas jako boysband, co jest dość zabawne! Kiedy jedziemy na te metalowe festiwale, może też widzą nas jako boysband, ale wtedy zaczynamy k… wrzeszczeć. Musimy pozyskać publiczność i przeciągnąć ją na swoją stronę.
Lider formacji Joel Hokka dodał:
Mamy wiele planów, aby pójść w tym kierunku – być poważnym zespołem metalowym i pokazać ludziom, że nie jesteśmy już tym „boysbandem”. W przyszłym roku zagramy kilka niesamowitych tras z dużymi zespołami, a jest wiele do zrobienia. Mamy szczęście, że możemy powoli, ale systematycznie odchodzić od „Backstreet Boys of metal” do „prawdziwego metalowego albo alternatywnego zespołu”.
Polscy fani zespołu oraz ci, którzy przybędą na ich koncerty z czystej ciekawości będą mogli się o tym przekonać już jutro w Poznaniu (Tama) i pojutrze w Gdańsku (Parlament). Przypominamy, że w obu miastach supportem przed Blind Channel będzie niemiecka formacja Venues.
Strona internetowa zespołu: www.blindchannelofficial.com
zdjęcie główne: fot. Natalie Pastakeda