W Londynie odbyła się wczoraj gala wręczenia Mercury Prize – nagrody przyznawanej w Wielkiej Brytanii już od 30 lat. W tym roku otrzymała ją raperka i piosenkarka Little Simz za ubiegłoroczny album „Sometimes I Might Be Introvert”.
Pierwotnie gala miała odbyć się 8 września ale ze względu na śmierć królowej Elżbiety II zrezygnowano z przeprowadzenia jej tego dnia i zapowiedziano przeniesienie imprezy na późniejszy termin. Po miesiącu wydarzenie doszło do skutku, a miejscem gali była ponownie sala Eventim Apollo w londyńskiej dzielnicy Hammersmith. Na miejscu pojawiła się zdecydowana większość finalistów, którzy zaprezentowali na scenie utwory pochodzące z nominowanych albumów. W Londynie zabrało jedynie Harry’ego Stylesa, który przebywa obecnie w Stanach Zjednoczonych w ramach swojej trasy koncertowej. Zdobywczynią nagrody Mercury Prize (pełna nazwa to obecnie Mercury Prize with FREE NOW) za Album roku otrzymała Little Simz dzięki wydanej w 2021 roku płycie „Sometimes I Might Be Introvert”. Oprócz statuetki, w ręce laureatki trafiła także nagroda pieniężna w wysokości 25 tysięcy funtów.
Little Simz, czyli Simbiatu „Simbi” Abisola Abiola Ajikawo to 28-letnia obecnie Brytyjka o nigeryjskich korzeniach (z Nigerii pochodzi oboje jej rodziców), wywodząca się z ludu Joruba. W szeroko pojętej branży rozrywkowej jest obecna od ponad dekady łącząc muzykę z aktorstwem. Swój pierwszy mixtape wydała w 2010 roku, a singiel i EP’kę w 2014 roku. W 2015 roku przyszedł czas na pierwszy album studyjny zatytułowany „A Curious Tale of Trials + Persons”. Rok później ukazała się druga płyta, a w 2019 roku kolejna. W ubiegłym roku premierę miał z kolei wyróżniony krążek „Sometimes I Might Be Introvert”, który trafił na pierwsze miejsce dwóch brytyjskich list przebojów – albumów niezależnych oraz płyt R&B.
Nagroda Mercury Prize to nie jedyne wyróżnienie, jakie Little Simz otrzymała w tym roku. Została uznana m.in. najlepszą debiutantką podczas tegorocznych BRIT Awards (co ciekawe w ubiegłym roku taki sam dublet „ustrzeliła” Arlo Parks). W tym roku otrzymała także statuetki NME Awards (Najlepszy artysta solowy z Wielkiej Brytanii), Libera Awards (Najlepszy album Hip-Hop/Rap) oraz Ivor Novello Awards (Najlepsza współczesna piosenka – „I Love You, I Hate You”).
Poza „Sometimes I Might Be Introvert” nagranym przez Little Simz, wśród 12 tegorocznych finalistów znalazły się ponadto albumy takich artystów jak Fergus McCreadie („Forest Floor”), Gwenno („Tresor”), Harry Styles („Harry’s House”), Jessie Buckley & Bernard Butler („For All Our Days That Tear the Heart”), Joy Crookes („Skin”), Kojey Radical („Reason to Smile”), Nova Twins („Supernova”), Sam Fender („Seventeen Going Under”), Self Esteem („Prioritise Pleasure”), Wet Leg („Wet Leg”) i Yard Act („The Overload”).
Mercury Prize to nagroda przyznawana od 1992 roku, a jej pomysłodawcami były branżowe instytucje British Phonographic Industry i British Association of Record Dealers. Co roku wyróżnieniem tym honorowana jest artystka lub artysta, których album uznany zostanie za najlepszą płytę nagraną przez wykonawców z Wielkiej Brytanii i Irlandii.
Więcej informacji na stronie www.mercuryprize.com.
Strona internetowa artystki: www.littlesimz.com
zdjęcie główne: Little Simz podczas występu na Connect Festival w Edynburgu 28.08.2022 (fot. Calum Mackintosh / Shutterstock.com)