Od momentu nagrania przez nasze „eksportowe” trio jazzowe dowodzone przez pianistę Marcina Wasilewskiego płyty z jednym z najznakomitszych i najbardziej podziwianych saksofonistów tenorowych na świecie, Joe Lovano, minęły już prawie dwa lata. Album „Arctic Riff” został wydany przez legendarną wytwórnię ECM z Monachium, a płyta spotkała się z entuzjastycznym przyjęciem wśród jazz-fanów na całym świecie. Niestety koronawirus zniweczył plany koncertowe związane z promocją krążka. Jak mówi sam Wasilewski: „Naszą trasę z Joe Lovano planowaliśmy na jesień zeszłego roku, ale wszystkie koncertowe plany pokrzyżowała pandemia. Po tak długim oczekiwaniu na wspólne występy tym bardziej cieszymy się, że zagramy razem w Europie i w Polsce. Granie na żywo jest dla nas zawsze najważniejsze i mamy nadzieję, że również publiczność czeka na nie tak samo jak my”.
Jesienią 2021 roku panowie w końcu wyruszyli w trasę po Europie, a jej polską część stanowiło sześć koncertów. Krakowski przystanek to przedostatni wieczór, podczas którego fani jazzu znad Wisły mieli przyjemność obcować z muzyką na najwyższym poziomie. Na scenie sali teatralnej Centrum Kongresowego ICE panowie pojawili się w piątek 12 listopada 2021.
Oprócz Marcina Wasilewskiego i Joe Lovano na scenie pojawili się oczywiście kontrabasista Sławomir Kurkiewicz i perkusista Michał Miśkiewicz. Panowie wykonali materiał z wspólnie nagranego albumu, na którym znalazły się kompozycje Wasilewskiego, Lovano i Carli Bley. Materiał krystalicznie wyprodukowany we francuskim Studio La Buissonne przez znanego z dbałości o brzmienie szefa ECM, Manfreda Eichera równie pięknie zabrzmiał i na żywo. Absolutne mistrzostwo naszych instrumentalistów, niebywała muzykalność, czujność i piękna współpraca na scenie to dowody na to, że tytułowanie tria Wasilewskiego jednym z najznakomitszych obecnie zespołów jazzu akustycznego nie jest żadną przesadą. Ikoniczna postać, jaką niechybnie jest mistrz Lovano pasuje do nich jak ulał i grają wspólnie jak „równy z równym”, bez wrażenia, że słucha się doświadczonego mentora grającego z ciut młodszymi kolegami. Wciągające, ciekawe kompozycje, świetne interpretacje utworów Carli Bley i przepiękne brzmienie tenoru Lovano to przepis na niezapomniany wieczór.
Koncert był rejestrowany wizyjnie, zatem można mieć nadzieję, że ruchome obrazki z tego cudnego recitalu będą dostępne dla tych fanów muzyki improwizowanej, którzy nie mieli okazji w listopadowe wieczory spotkać się na żywo z panem Lovano i trójką towarzyszących mu polskich wirtuozów.
Zapraszamy do obejrzenia galerii zdjęć dokumentującej ten wyśmienity koncert:
Tekst i zdjęcia: Sobiesław Pawlikowski
Strona internetowa Marcin Wasilewski Trio – www.marcinwasilewskitrio.com