Buddy Holly, Roy Orbison, Frank Zappa, Whitney Houston, Maria Callas i Tupac Shakur. Co łączy tych nieżyjących już artystów? Otóż wszyscy oni „wystąpili” przed publicznością już po swojej śmierci jako… hologramy. Technologia dająca możliwość odtworzenia wizerunku w takiej formie dostępna jest także w naszym kraju, czego dowodem jest niedawna prezentacja hologramu Kory.
Za stworzenie „wirtualnej” reprezentacji zmarłej przed dwoma laty artystki odpowiadają firmy ART73 i Leia Display System, a w projekcie tym czynny udział brali też Kamil Sipowicz oraz aktorka Aleksandra Popławska. Ta ostatnia „użyczyła” wokalistce ciała, gdyż to na jej zarejestrowany wizerunek „nałożona” została Kora, a dokładniej jej twarz. Wykorzystano tu technologię Deep Fake, bazującą na sieciach neuronowych i sztucznej inteligencji. Dla osiągnięcia finalnego efektu użyto kilku tysięcy zdjęć artystki, na podstawie której odwzorowano nie tylko jej twarz ale także mimikę. Powstały w ten sposób model nałożono na twarz Aleksandry Popławskiej, która w ramach tego projektu wykonała „Po prostu bądź” w wersji zremiksowanej przez Deep Domka.
Rezultat tych działań został pokazany podczas kameralnego pokazu, podczas którego hologram Kory wyświetlono na ekranie mgłowym.
Więcej o hologramie Kory można się dowiedzieć z opublikowanego przez twórców filmu:
Oficjalna strona poświęcona artystce: kora.org.pl