Gavin Rossdale to wokalista i gitarzysta brytyjskiego zespołu rockowego Bush, który przygotowuje się właśnie do wiosennej trasy koncertowej po Kanadzie i Stanach Zjednoczonych. Z tej okazji muzyk ten był gościem podcastu Toma Powera, który zapytał go m.in. o to jak porównuje obecną sytuację młodych muzyków z tą sprzed lat, której sam doświadczył.
Większość rozmowy przeprowadzonej w ramach podcastu „Q with Tom Power” miała charakter wspomnieniowy, gdyż gospodarz spytał Gavina m.in. o jego początki. Rossdale wspomina w niej zarówno swoje pierwsze zespoły, jak również proces formowania się grupy Bush. Opowiada też o początkach kariery tego zespołu, który w erze dominacji brit popu zdecydował się grać inną muzykę. Wspomina też zespoły i artystów, którymi się inspirował, jak również opowiada o swoich pierwszych krokach jako autor piosenek. W rozmowie tej znalazły się też wątki związane z debiutancką płytą zespołu Bush „Sixteen Stone” czy współpracy ze Steve’m Albinim nad drugim krążkiem.
Gdy rozmowa zbliżała się już do końca, prowadzący zapytał Gavina o to, jakie widzi największe różnice między środowiskiem w jakie młodzi muzycy wchodzą dzisiaj, a tym w którym on się znalazł w latach 90. XX wieku. Odpowiedź na to pytanie Gavin Rossdale zaczął tak:
Cóż, oczywiste jest, że kiedy zaczynałem to, gdy nagrałeś coś dobrego, to ludzie mogli to kupić. Teraz, jeśli zrobisz coś dobrego, ludzie mogą tego posłuchać w streamingu. Mam dwóch nastoletnich synów, którzy są gotowi uczynić muzykę swoim życiem [ich matką jest Gwen Stefani – przyp. redakcji] i bardzo się o nich niepokoję.
Kontynuując powiedział:
Choć jestem muzykiem całe życie, gubię się gdy mam wytłumaczyć komuś, jak to zrobić, jak budować od podstaw i zrobić w tym karierę. To przerażające, bo w jaki sposób muzycy i młode zespoły są obecnie opłacane? Nie potrafię tego pojąć.
Nawiązując do serwisów streamingowych takich jak Spotify oraz wytwórni płytowych i kwestii płacenia artystom dodał:
Nie wiem. Może trafi Ci się jedna piosenka z mnóstwem odtworzeń, ale wiemy, że Spotify ledwo płaci, a cokolwiek zapłacą, wytwórnie płytowe upewniają się, że większość z tego odciągną sobie, zanim trafi to do artysty. Więc to ta sama sytuacja – artyści są robieni w jajo, wytwórnie płytowe zarabiają fortunę i zgarniają wszystkie pieniądze. Więc ten sam gówniany interes, ale jeśli to kochasz, to co zrobisz? Po prostu robisz co możesz. Oczywiście możesz zarobić na trasie, ale zbudowanie katalogu piosenek zajmuje trochę czasu, więc jeśli chcesz spróbować mimo wszystko to jest to loteria.
Na koniec Gavin Rossdale powiedział:
Różnica jest zatem moim zdaniem taka, że teraz jest o wiele, wiele trudniej, a wtedy było to prawie niemożliwe. Nie wiem więc, jakie są szanse, ale mam obawy odnośnie młodych muzyków, co rozdziera mi serce, gdyż zawsze potrzebujemy muzyki. Zawsze potrzebujemy opinii ludzi. Sztuczna inteligencja może zająć się wieloma rzeczami, ale tu mówimy o ludziach w relacji z innymi ludźmi, o opisaniu brutalnie bolesnych, szczerych tekstów, z którymi inni ludzie mogą się utożsamić i czerpać z nich siłę. Ta wymiana zdań nigdy nie zniknie, ponieważ ludzie zawsze będą zaniepokojeni i będą szukać innych ludzi, którzy ich zrozumieją.
Całej rozmowy możecie wysłuchać poniżej:
strona internetowa zespołu: bushofficial.com
zdjęcie główne: Gavin Rossdale występujący z zespołem Bush podczas FM99 Lunatic Luau w Veterans United Home Loans Amphitheater w Virginia Beach w maju 2019 roku; fot. Crystal Huffman / Shutterstock.com