Japońska firma Casio już od ponad czterdziestu lat produkuje elektroniczne instrumenty muzyczne skierowane do osób w różnym wieku i o różnym stopniu zaawansowania. Chociaż w tym czasie wypuściła na rynek m.in. syntezatory czy mniej typowe dla niej instrumenty – perkusje, gitary czy saksofon (oczywiście wszystkie elektroniczne), to od lat podstawą jej oferty są keyboardy i pianina cyfrowe. Oczywiście obie te grupy instrumentów klawiszowych są regularnie odświeżane i aktualizowane. Jednym z ostatnich tego przykładów jest LK-S450 reprezentujący linię keyboardów zaprezentowanych w tym roku.
Jest on z jednej strony przedstawicielem rodziny Casiotone, a z drugiej należy do grupy instrumentów oferujących funkcję Key Lightning. Początki tej pierwszej sięgają roku 1980, kiedy to firma Casio zaprezentowała instrument klawiszowy Casiotone 201 (CT-201), będący jej debiutem na tym polu. Po nim pojawiły się kolejne, by po jakimś czasie ustąpić miejsca nowym seriom instrumentów. Linia ta została „reaktywowana” dwa lata temu, a w tym roku pojawiły się trzy nowe modele – w tym bohater tego testu. Podobnie długa jest historia instrumentów Casio z funkcją podświetlania klawiszy. Pierwszy taki keyboard – choć wykorzystujący jeszcze inną technologię – pojawił się już w 1981 roku. Kolejną propozycją były instrumenty oznaczone symbolem ML (Magical Light), a debiut funkcji Key Lightning w formie jaką znamy do dziś nastąpił w 1996 roku. Wystarczy już jednak tej historii – zobaczmy czym charakteryzuje się i jakie możliwości oferuje keyboard LK-S450 z rocznika 2021…
OPIS
Od lat – niezależnie od producenta – domowe keyboardy kojarzą się z typowym dla tej grupy instrumentów wzornictwem i wyglądem panelu sterowania. Wyświetlacz na środku, po lewej stronie kontrolery związane z sekcją automatycznego akompaniamentu, po prawej przyciski powiązane z modułem dźwiękowym i innymi funkcjami, a do tego listy barw i stylów zajmujące górną część panelu. Oczywiście, w zależności od marki czy grupy docelowych odbiorców i ich stopnia zaawansowania mamy w tej kwestii wiele różnic, ale zasadniczo taki jest typowy schemat rozmieszczenia elementów kontroli w keyboardach przeznaczonych głównie do użytku domowego. Nie inaczej wygląda to w przypadku firmy Casio i modeli z serii CTK czy CT-X, ale najnowsze instrumenty z przywróconej po latach rodziny Casiotone są wyraźną próbą odejścia od tego trendu. Podobnie jak cztery modele zaprezentowane w 2019 roku, także trzy tegoroczne keyboardy – w tym testowany LK-S450 – wyróżniają się minimalistycznym wzornictwem, bardzo estetycznym i eleganckim. Oczywiście „ascetyczny” panel sterowania przekłada się na nieco inny sposób obsługi, ale wrażenia wizualne jakie wywołuje już przy pierwszym kontakcie są nader pozytywne. Na panelu umieszczono tylko kilka przycisków obsługujących konkretne funkcje lub tryby pracy instrumentu oraz pięć wielofunkcyjnych (ulokowanych pod wyświetlaczem LCD), których działanie jest uzależnione od tego, co pojawia się na niewielkim ekranie. Do dyspozycji mamy też dwa pokrętła, z których jedno służy do regulacji poziomu głośności, natomiast drugie pozwala zmieniać wartości wszelkich parametrów i funkcji.

Testowany keyboard został wyposażony w dynamiczną klawiaturę obejmującą pięć oktaw. Tak jak w innych modelach z serii LK, także w tym zaimplementowano firmową technologię podświetlania klawiszy (Key Lightning). Oznacza to, że pod każdym klawiszem umieszczono świecącą na czerwono diodę, a podświetlenie działa niezależnie od trybu pracy LK-S450. Jeżeli chcielibyśmy wyłączyć tę funkcję, to możemy uczynić to w menu. Dla klawiatury dostępne są trzy krzywe reakcji na dynamikę gry, jak również możliwość wyłączenia tej funkcji, co skutkuje wysyłaniem tej samej wartości VELOCITY (możemy ją określić w menu) niezależnie od siły uderzenia. Dzięki funkcjom SPLIT i LAYER mamy możliwość zarówno podziału klawiatury na dwie strefy (punkt określający ich zakres użytkownik może wybrać sam), jak również nałożenia na siebie dwóch barw na całej długości klawiatury. Jako że z funkcji tych można korzystać jednocześnie, mamy dostęp do maks. trzech partii – LOWER oraz nałożonych na siebie UPPER1 i UPPER2. Każdą z nich możemy niezależnie transponować w zakresie ±3 oktaw. Z partiami klawiatury powiązana jest także funkcja SUSTAIN. Otóż do przedłużenia wybrzmiewania dźwięków wykorzystywać możemy nie tylko kontroler nożny, ale także aktywować tę funkcję jednym z przycisków. W tym przypadku mamy zresztą dodatkowe możliwości w postaci niezależnej regulacji czasu wybrzmienia w 10-stopniowej skali dla każdej z trzech partii. Warto też wspomnieć, że w przypadku klawiatury nie mamy do czynienia ze zwykłym „śliskim” plastikiem. Klawisze są matowe i sprawiają wrażenie „porowatych” w dotyku, czego raczej spodziewalibyśmy się od pianina cyfrowego. Oczywiście zostały one też odpowiednio dostosowane do podświetlania, które dotyczy określonego fragmentu białych i czarnych klawiszy.
Wszystkie gniazda umożliwiające komunikację z innymi urządzeniami umieszczono na tylnej ściance. Pierwszą grupę stanowią złącza audio, a do dyspozycji mamy nie tylko stereofoniczne wyjście jack 1/8” pozwalające podłączyć słuchawki lub wyprowadzić sygnał do zewnętrznego systemu nagłośnieniowego czy rejestratora, ale także dwa wejścia. Do stereofonicznego typu jack 1/8” możemy podpiąć np. odtwarzacz audio czy inne źródło dźwięku, natomiast gniazdo jack 1/4” jest dedykowane do podłączenia mikrofonu dynamicznego. Poziom głośności sygnału wprowadzanego przez to wejście możemy regulować dedykowanymi mini-pokrętłem. Instrument udostępnia ponadto wejście dla wspomnianego już kontrolera nożnego, a także dwa porty USB – TO HOST [typ micro-B] i TO DEVICE [typ A]. Pierwsze z nich umożliwia przewodową komunikację z komputerem czy urządzeniem mobilnym i używanie LK-S450 jako klawiatury sterującej MIDI, natomiast do drugiego możemy podłączyć np. pendrive lub opcjonalny adapter WU-BT10 umożliwiający obsługę technologii Bluetooth.

Testowany instrument wyposażono w stereofoniczny system nagłośnieniowy o mocy 2 × 2.5 W. Głośniki umieszczone po bokach panelu chroni nie tylko obudowa, ale także materiałowe maskownice dodające keyboardowi swoistej elegancji. Moc nie jest może za duża, ale poziom głośności oferowany przez LK-S450 jest aż nadto wystarczający w warunkach domowych. Na pokładzie mamy dodatkowo efekt SURROUND aktywowany bezpośrednio z panelu, zmieniający wrażenia odsłuchowe związane z korzystaniem z systemu nagłośnieniowego (nie dotyczy on wyjścia słuchawkowego). W instrumencie zastosowano ponadto system bass-reflex określany przez producenta jako horyzontalny.
O ile w domu możemy używać tego modelu wykorzystując znajdujący się w komplecie zasilacz 9.5V, to jeśli będziemy chcieli pograć na keyboardzie w ogrodzie czy po prostu zabrać go ze sobą „w plener”, nie musimy się martwić odległością do najbliższego gniazdka. Instrument może być bowiem zasilany sześcioma bateriami AA, co pozwala cieszyć się nim w dowolnym miejscu.
W komplecie z instrumentem znajduje się ponadto statyw do nut, na którym umieścić możemy także tablet, a o współpracy keyboardu z tym ostatnim napiszę w dalszej części testu. LK-S450 waży jedynie 4.6 kg więc firma postanowiła wyposażyć go (tak jak inne modele Casiotone) w dodatek pozwalający używać go… jak keytaru. Do dyspozycji mamy bowiem dwa zaczepy dla typowego paska gitarowego, a przy jego pomocy możemy przewiesić keyboard przez ramię.
BARWY
Testowany instrument wykorzystuje moduł dźwiękowy bazujący na technologii AiX, charakteryzujący się 48-głosową polifonią. Nie jest to może dużo, ale pamiętajmy że mamy do czynienia z keyboardem przeznaczonym przede wszystkim do użytku domowego i to skierowanym do mniej zaawansowanych użytkowników. Do dyspozycji mamy 600 presetów, wliczając w to bank GM oraz zestawy perkusyjne. Znajdziemy tu całą paletę barw, które podzielono na czternaście kategorii. Mamy tu oczywiście fortepiany, pianina i klawesyny, pianina elektryczne, klawinety, wibrafony, ksylofon i inne idiofony, a także organy elektromechaniczne i piszczałkowe oraz akordeony. LK-S450 ma też na pokładzie dość spory wybór barw syntezatorowych typu Lead oraz Pad. Jak przystało na keyboard, model ten udostępnia również barwy gitar (akustycznych i elektrycznych oraz przetworzonych przez efekty), basów, instrumentów smyczkowych i dętych (te ostatnie rozdzielono między trzy kategorie), a także najróżniejszych instrumentów etnicznych. Do tego dochodzi 128 barw General MIDI przydatnych przy odtwarzaniu plików SMF i utworów oraz ponad trzydzieści zestawów perkusyjnych i efektowych. Wspomniany już podział na kategorie ułatwia przeglądanie i wybór barw, skracając czas poszukiwania właściwego presetu. Zamiast jedynie kręcić kółkiem możemy skorzystać z przycisków pod wyświetlaczem, które w trybie TONE mogą służyć do nawigacji.
Barwy, w które wyposażono testowany keyboard są oczywiście zróżnicowane pod względem jakości, ale zdecydowana większość robi dobre wrażenie już przy pierwszym odsłuchu. Nie brak tu presetów, których z powodzeniem możemy używać nie tylko w domowym zaciszu, a tym bardziej w połączeniu z podkładem rytmicznym czy całym akompaniamentem. Dotyczy to przede wszystkim barw instrumentów klawiszowych (w tym syntezatorowych leadów i padów) czy basów, ale także w innych kategoriach znajdziemy interesujące, a przede wszystkim praktyczne presety. Nie można też zapomnieć o możliwościach oferowanych przez funkcje SPLIT i LAYER pozwalających na jednoczesne korzystanie z kombinacji kilku barw.
STYLE AKOMPANIAMENTU
Sekcja automatycznego akompaniamentu oferuje 200 fabrycznych stylów złożonych z różnych partii. Podobnie jak w przypadku barw mamy tu do czynienia z różnymi kategoriami, co ułatwia ich przeglądanie i wybór właściwego dla danej okazji. Propozycje przygotowane przez producenta reprezentują szeroki wachlarz stylów muzycznych, dzięki czemu każdy użytkownik powinien znaleźć wśród nich program odpowiadający jego potrzebom w danej sytuacji. Mamy tu różne style pop i rock oraz szeroko pojęte style taneczne (w różnym tego słowa znaczeniu) czy balladowe, a także duży wybór stylów latynoskich i pokrewnych oraz kilkadziesiąt stylów umożliwiających muzyczne podróże w najróżniejsze zakątki świata. Mamy też specjalnie przygotowaną kategorię PIANO. Style zaprogramowano tak, aby można je było wykorzystywać w rozmaitych sytuacjach i dopasować tempem do różnych utworów, ale są wśród nich takie, które od razu kojarzą się z konkretną piosenką. Wystarczy uruchomić np. takie style jak 80’s PopStar, 60’s Shuffle, Rock Anthem czy SoftShflRock, a automatycznie przychodzą na myśl odpowiednio „Billie Jean” Michaela Jacksona, „You Can’t Hurry Love” Phila Collinsa, „The Final Countdown” grupy Europe i „Rosanna” zespołu Toto. Młodsi użytkownicy pewnie znajdą podobne skojarzenia w przypadku innych stylów.
Fabryczne style LK-S450 składają się z partii rytmicznej, basowej oraz trzeciej określanej mianem HARMONY, obejmującej wszystkie pozostałe instrumenty. Jeżeli chcemy grać tylko z samym podkładem perkusyjnym, to po prostu nie aktywujemy akompaniamentu i mamy wtedy do dyspozycji całą klawiaturę dla siebie, a pattern rytmiczny jest odtwarzany w tle. Jeśli jednak włączymy tryb ACCMP, lewa część klawiatury (jej zakres zależy od ustawienia funkcji SPLIT) jest zarezerwowany dla akompaniamentu i służy do wyzwalania akordów. Jak przystało na keyboard skierowany do osób o różnym poziomie zaawansowania, a w dużym stopniu tych dopiero rozpoczynających swą przygodę z instrumentami klawiszowymi, do wyboru mamy różne tryby „chwytania” akordów – od uproszczonych po pełne.
Style znajdujące się na pokładzie LK-S450 oferują dwie wariacje głównego patternu oraz przejście (FILL-IN). W każdym skorzystać możemy także ze wstępu i zakończenia, które w przypadku wielu fabrycznych propozycji zostały ciekawie zaaranżowane. Do wyboru mamy przy tym dwa różne tryby obsługi odnoszące się do części stylów przypisanych do przycisków umieszczonych pod wyświetlaczem, a główna różnica dotyczy dostępu do wariacji i przejścia. Niezależnie czy korzystamy wyłącznie z podkładu rytmicznego czy też całego akompaniamentu, możemy oczywiście regulować tempo stylu. Testowany keyboard udostępnia także funkcje synchronicznego uruchomienia i zatrzymania akompaniamentu, a do dyspozycji mamy również funkcję ONE TOUCH PRESET, czyli fabryczne ustawienia barw rekomendowane przez producenta dla danego stylu. Możemy z nich korzystać, jak również samemu wybrać takie presety, jakie nam najbardziej pasują do okazji czy utworu. Instrument oferuje ponadto 10 komórek na rytmy (style) użytkownika, w których możemy umieścić załadowane z nośnika USB pliki o rozszerzeniach AC7, CKF lub Z00.
UTWORY I FUNKCJE EDUKACYJNE
W testowanym keyboardzie dostępna jest kolekcja 110 mniej lub bardziej znanych utworów – zarówno dzieł ze świata muzyki klasycznej, jak również popularnych piosenek, wśród których jest także rodzima „Szła dzieweczka”. Możemy ich oczywiście po prostu słuchać, ale udostępniono je przede wszystkim w celach edukacyjnych. Możemy nauczyć się je grać lub doskonalić jeśli już je znamy, a są tu utwory o różnym stopniu trudności. Chociaż w komplecie z instrumentem nie otrzymujemy papierowej książki z nutami, to ze strony internetowej firmy Casio można pobrać jej elektroniczną wersję w formacie PDF. Jest ona co prawda chroniona hasłem, ale informację o tym jak ją odblokować znajdziemy obok linku do pliku. Keyboard udostępnia także 50 różnych ćwiczeń pozwalających szlifować umiejętności gry, a także 200 komórek pamięci na utwory MIDI (CMF lub SMF), które możemy przenieść do instrumentu np. z pendrive’a. Kilka kolejnych jest przeznaczonych na utwory nagrane przez nas przy pomocy pokładowego rejestratora, o którym więcej za chwilę. Możemy też uruchamiać utwory bezpośrednio z nośnika USB (pliki .cmf lub .mid) lub tabletu.
Niezależnie od typu utworu czy źródła jego pochodzenia, możemy ćwiczyć z pełnym podkładem, albo wyłączyć odtwarzanie partii lewej lub prawej ręki (a także obu) i dogrywać je samemu – czy to kierując się zapisem nutowym czy też odpowiednio podświetlanymi klawiszami. Podczas ćwiczenia możemy włączyć „klik”, jak również zmienić tempo. Jeśli chcielibyśmy nadać uczeniu się utworów jeszcze bardziej edukacyjnego charakteru, możemy skorzystać z funkcji LESSON. Do wyboru mamy tu kilka różnych trybów, od EASY (w którym ćwiczymy bardziej timing i rytm niż samą grę) przez STEP po CHALLENGE. W każdym z nich możemy ćwiczyć wyłącznie partię prawej lub lewej ręki albo obie. Niezależnie od wybranego trybu świetnie sprawdza się tu funkcja podświetlania klawiatury będąca przewodnikiem dla grającego.
W trybie STEP mamy możliwość skorzystania z trzech kroków nauczania. W pierwszym możemy słuchać odtwarzanego utworu (LISTEN) starając się jednocześnie zapamiętać wybraną partię, obserwując przy tym które klawisze musimy nacisnąć w danym momencie. W drugim kroku (WATCH) instrument podczas odtwarzania czeka na nasz ruch i wstrzymuje je, jeśli zagramy niewłaściwy dźwięk. Ostatni krok (REMEMBER) jest jeszcze trudniejszy, gdyż nie mamy tu podpowiedzi wizualnej w postaci podświetlonych klawiszy wskazujących kolejny dźwięk. Dla drugiego i trzeciego kroku mamy kilkustopniowy system oceniania naszych postępów w grze. Podobnie wygląda to w trybie CHALLENGE, który zgodnie z nazwą jest dla grającego wyzwaniem. Nie ma tu żadnych pomocy w postaci podświetlonych klawiszy, a instrument nie przerywa też odtwarzania gdy zagramy zły dźwięk, by na koniec wystawić nam ocenę…
INNE FUNKCJE
Na pokładzie LK-S450 znajdziemy ponadto kilka innych przydatnych funkcji, z których możemy korzystać podczas ćwiczenia, grania lub zapewniania rozrywki podczas spotkań z rodziną lub przyjaciółmi. Są to zarówno tak podstawowe acz przydatne funkcje jak metronom, jak również mniej standardowe. Testowany keyboard udostępnia m.in. mikser pozwalający określić proporcje między trzema partiami klawiatury oraz podkładem rytmicznym, korektor z 10 różnymi nastawami oraz efekty. Dostępne są bloki REVERB (20 typów) i CHORUS (10 typów), a w niektórych barwach zaimplementowano ponadto fabrycznie efekty DSP. Pogłos można także zapiąć na utworach, a do dyspozycji mamy ten sam zestaw algorytmów.
W instrumencie mamy też tryb KARAOKE pozwalający śpiewać z podkładem w tle, za który służyć mogą utwory z fabrycznej biblioteki, jak również nagrane przez nas czy odtwarzane z nośnika USB. Będzie nam oczywiście potrzebny do tego mikrofon dynamiczny podpięty do dedykowanego wejścia, a funkcja karaoke daje możliwość zmiany tonacji odtwarzanego utworu (±12 półtonów) oraz wyboru jednego z trzech efektów nakładanych na nasz głos (ECHO, REVERB, CHORUS). W przypadku plików MIDI możemy dodatkowo określić kanał partii karaoke. Z podłączonego mikrofonu, z którego sygnał jest przekazywany do systemu nagłośnieniowego LK-S450, możemy korzystać także po prostu grając czy używając akompaniamentu.
Podświetlenie klawiatury dostępne w tym instrumencie przydaje się także w przypadku funkcji CHORD BOOK, czyli swoistego „kompendium” dotyczącego akordów. Uruchamiając ją możemy sprawdzić z jakich dźwięków składa się dany akord, a do wyboru mamy aż 25 ich typów. Określić możemy też prymę, a poza postacią zasadniczą podejrzeć możemy dwa różne przewroty. Dzięki podświetlonym klawiszom odpowiadającym dźwiękom składowym akordu, możemy od razu zobaczyć jak wygląda dany wielodźwięk, nauczyć się go i zapamiętać. Mamy też możliwość odsłuchu akordów.
Testowany keyboard daje nam także możliwość nagrywania własnych dokonań, a służy do tego pokładowy rejestrator MIDI oferujący dwa tryby pracy – EASY i MULTI-TRACK. W pierwszym możemy szybko i łatwo zarejestrować to co gramy (także z wykorzystaniem akompaniamentu czy odtwarzanego jednocześnie utworu) i zapisać w odpowiedniej komórce pamięci. Drugi tryb jest zgodnie z nazwą wielościeżkowy, a do dyspozycji mamy łącznie sześć śladów – jeden systemowy i pięć na nasze partie instrumentalne. Takich rozbudowanych nagrań możemy zapisać pięć, a tryb ten daje też możliwość regulacji poziomu głośności poszczególnych ścieżek oraz ich położenia w panoramie stereo.
Chociaż do dyspozycji mamy tylko jedno wejście dla kontrolera nożnego, to on sam może pracować w różnych trybach. W zależności od potrzeb możemy zaprogramować go wybierając dla niego jedno z dostępnych ustawień. Do dyspozycji mamy oczywiście SUSTAIN, a także SOSTENUTO i SOFT. Możemy używać go także do wyzwalania przejść w stylu (FILL-IN) czy obsługi poleceń START i STOP. Możliwe jest też określenie partii klawiatury (UPPER1, UPPER2, LOWER), na które wpływać będzie kontroler.
Skoro już jesteśmy przy programowaniu to LK-S450 daje możliwość personalizacji przycisków pod klawiaturą. Dla podstawowego trybu HOME przywoływanego dedykowanym przełącznikiem możemy określić co chcemy mieć „pod ręką”. Trzeba przyznać, że wybór jest tu naprawdę spory, bo do dyspozycji mamy aż 57 różnych funkcji i parametrów, które można przypisać do któregoś z przycisków. Instrument jest też wyposażony w funkcję MY SETUP pozwalającą użytkownikom zapisać ich własne konfiguracje ustawień najróżniejszych funkcji i parametrów w czterech komórkach pamięci. Ich zawartość możemy następnie wywoływać gdy będzie nam potrzebna.
WU-BT10
Razem z LK-S450 do testu przysłany został adapter Bluetooth oznaczony symbolem WU-BT10. Jest to opcjonalny dodatek, który należy kupić oddzielnie (kosztuje nieco ponad 300 złotych), kompatybilny nie tylko z testowanym keyboardem, ale także innymi tegorocznymi modelami – CT-S1 i CT-S400. Jest on też dodawany do pianin cyfrowych PX-S3100 i PX-S1100. To niewielkie urządzenie wpinane do portu USB TO DEVICE umożliwia bezprzewodową komunikację między keyboardem a tabletem lub smartfonem. O ile wymiana informacji między instrumentem a innymi urządzeniami możliwa jest także poprzez kabel USB, to ogranicza się do transmisji MIDI, natomiast w tym przypadku możliwości są większe. Dzięki temu opcjonalnemu adapterowi mamy bowiem dostęp zarówno do streamingu audio, jak również do przesyłania komunikatów MIDI. Procedura parowania nie sprawia trudności i po ledwie chwili możemy cieszyć się możliwościami oferowanymi przez technologię Bluetooth. W przypadku audio możemy np. wykorzystywać wbudowany system nagłośnieniowy keyboardu do odtwarzania utworów przesyłanych bezprzewodowo ze smartfona, tabletu lub innego sparowanego urządzenia. Z kolei dzięki obsłudze Bluetooth MIDI możemy przykładowo wykorzystywać keyboard z podpiętym adapterem jako klawiaturę sterującą dla instrumentów wirtualnych czy innych muzycznych aplikacji, które na to pozwalają. Oczywiście możemy tą drogą komunikować się także z aplikacją Chordana Play, którą teraz zajmiemy się bliżej…
CHORDANA PLAY
Podobnie jak inni producenci instrumentów i sprzętu muzycznego, także firma Casio opracowała kilka aplikacji dla urządzeń mobilnych, mogących być nie tylko dodatkiem dla jej produktów, ale także rozszerzeniem ich możliwości. Jednym z takich programów dla tabletów i smartfonów z systemem iOS lub Android jest wspomniany już Chordana Play. Ta darmowa aplikacja może współpracować z wybranymi keyboardami marki Casio, a jednym z nich jest testowany LK-S450. Komunikacja między instrumentem a urządzeniem z zainstalowanym programem może odbywać się przy użyciu kabla USB lub – jak wspomniałem przed chwilą – bezprzewodowo z wykorzystaniem opcjonalnego adaptera. W przypadku połączenia przewodowego możemy przesyłać tylko komunikaty MIDI (audio może być przesyłane oddzielnym kablem ale nie jednocześnie), natomiast technologia Bluetooth obsługuje w tym przypadku zarówno audio jak i MIDI, co idealnie pasuje do tej aplikacji.
Chordana Play oferuje bowiem dwa tryby – AUDIO i LESSON. W pierwszym przypadku możemy odtwarzać utwory z biblioteki naszego tabletu lub smartfona przepuszczając sygnał przez system nagłośnieniowy keyboardu. Odtwarzacz w aplikacji pozwala zmieniać tempo utworu i wysokość dźwięku, a także wycinać określone zakresy częstotliwości (w założeniu melodię lub akompaniament). Drugi tryb ma zgodnie z nazwą charakter edukacyjny, a z poziomu aplikacji możemy odtwarzać zarówno wbudowane utwory (mamy ich 50) jak i zaimportowane do niej pliki MIDI, by następnie uczyć się je grać. Niezależnie od typu utworu, interfejs aplikacji oferuje możliwość wyświetlania wygenerowanego zapisu nutowego lub PIANO ROLL albo obu tych „pomocy naukowych” jednocześnie. Do dyspozycji mamy też ekranową klawiaturę, na której widoczne są informacje o tym, które klawisze należy nacisnąć. W przypadku LK-S450 to samo widzimy dodatkowo na klawiaturze keyboardu.
Program daje też możliwość określenia różnych parametrów dotyczących ćwiczenia. Możemy zdecydować czy chcemy aby wyświetlane były akordy, a w przypadku wielościeżkowych plików MIDI wybrać ślady, które będą wyświetlane jako partie lewej i prawej ręki. Mamy też możliwość ćwiczenia zaznaczonego fragmentu utworu, a ponadto możemy regulować tempo odtwarzania i zmieniać tonację. Chordana Play w trybie LESSON oferuje też podobne funkcje edukacyjne co funkcja o tej samej nazwie znajdująca się na pokładzie LK-S450. Oznacza to, że możemy wybrać czy chcemy ćwiczyć partię lewej lub prawej ręki, otrzymać podpowiedzi odnośnie użycia podczas gry konkretnych palców czy poddać się ocenie. Do dyspozycji mamy również 3-stopniowy tryb STEP LESSON pozwalający w kolejnych etapach opanować dany utwór jak najlepiej.
PODSUMOWANIE
Podobnie jak inne instrumenty z rodziny Casiotone, także LK-S450 zaskakuje wzornictwem nietypowym dla keyboardów przeznaczonych do użytku domowego. Jest to zaskoczenie in plus, a wygląd zewnętrzny to jedna z zalet tego modelu. Oczywiście ma on ich więcej, a większości z nich należy szukać w jego „wnętrzu”, czyli w oferowanych funkcjach i możliwościach. Do dyspozycji mamy dość obszerną i uniwersalną kolekcję barw, które sprawdzą się w domowym muzykowaniu, podobnie jak dostępne style akompaniamentu. Nie można też nie wspomnieć o funkcjach edukacyjnych, w których istotną rolę odgrywa zastosowana w tym instrumencie możliwość podświetlania klawiatury. Mamy tu ponadto kilka przydatnych dodatków takich jak chociażby rejestrator MIDI czy możliwość podłączenia mikrofonu i funkcja KARAOKE. Możliwości wykorzystywania tego keyboardu w domu zwiększają też porty USB, a jeśli zaopatrzymy się w opcjonalny adapter, zyskamy dodatkowo obsługę bezprzewodowej transmisji sygnałów audio i komunikatów MIDI. Do tego dochodzi też przyjazna użytkownikowi obsługa oraz poręczność samego instrumentu. Wszystko to sprawia, że LK-S450 z powodzeniem powinien sprawdzić się w domowym zaciszu i pozwolić cieszyć się nam muzykowaniem.
Tekst: Grzegorz Bartczak

DANE TECHNICZNE
Klawiatura: dynamiczna, 61 klawiszy z podświetleniem
Polifonia: 48-głosowa
Programy barw: 600 (441 + 128 barw GM + 31 zestawów perkusyjnych/SFX)
Akompaniament: 200 stylów fabrycznych + 10 USER
Inne funkcje: efekty (EQ, REVERB, CHORUS, DPS, SURROUND, SUSTAIN), metronom, LESSON, CHORD BOOK, rejestrator MIDI, KARAOKE, MY SETUP
Wyświetlacz: LCD
Wejścia/wyjścia: AUDIO IN [jack 1/8”], MIC IN [jack 1/4”], OUTPUT/słuchawkowe [jack 1/8”], PEDAL [jack 1/4”], USB TO HOST [micro-B], USB TO DEVICE [typ A]
Nagłośnienie: 2 × 2.5 W
Wymiary: 930 × 258 × 84 mm
Ciężar: 4.6 kg
Sugerowana cena: 1499 PLN
Do testu dostarczył:
GRUPA ZIBI S.A.
ul. Wirażowa 119
02-145 Warszawa
Internet: casiomusic.pl