Niespełna dwa lata po premierze płyty „Piosenki, których nikt nie chciał”, Rubens zaprezentował swój drugi album studyjny. Krążek zatytułowany „BEZ TRZYMANKI” ukazał się nakładem wytwórni Sony Music.
Album „BEZ TRZYMANKI” to podsumowanie ostatnich dwóch lat w życiu i karierze Rubensa. O swojej nowej płycie mówi on tak:
Okres od wydania debiutu to był istny rollercoaster na każdej płaszczyźnie i w każdym wymiarze. Moje życie ponownie stanęło na głowie i wykonało kilka spektakularnych piruetów. O tym właśnie jest ta płyta. No i na ostatniej prostej – na kilka dni przed oddaniem do produkcji albumu w wersji CD – podczas jazdy rowerem, bez tytułowej „trzymanki”, zdałem sobie sprawę, że zawsze kiedy mogę właśnie tak jadę. Na rowerze i w prozie życia również. Powiem więcej – nie potrafię inaczej i totalnie to uwielbiam. Biorę życie pełnymi garściami. Zapraszam na wspólną, pełną emocji przejażdżkę!
Na nowym krążku Rubens zabiera słuchaczy w pełną emocji przejażdżkę po alt-rockowych brzmieniach. Na płycie tej zdecydował się skręcić w „brudniejszą” muzycznie stronę, choć wciąż pozostaje wierny temu, za co pokochali go słuchacze – bolesną szczerość w relacjonowaniu własnych emocji i uczuć. „BEZ TRZYMANKI” zawiera zarówno brit-popowe piosenki, jak i elementy melorecytacji inspirowanej rapem oraz alternatywne ballady. Łącznie na słuchaczy czeka jedenaście piosenek. Jedną z nich jest „Miałaś tu ze mną być”:
Klimat muzyczny odzwierciedla oprawa wizualna płyty, wykonana podczas pobytu artysty w Londynie. Za zdjęcia do projektu ponownie odpowiada Karol Gustavv Małecki. Album jest dostępny także w wersji CD, której projekt graficzny przygotował Tomek Kuczma.
Internet: www.facebook.com/rubenspoland
zdjęcie główne: fot. Karol Gustavv Małecki