Od ponad ćwierćwiecza, niemiecka firma ADAM Audio specjalizuje się w produkcji monitorów studyjnych, w których stosuje autorskie rozwiązania. Jej regularnie odświeżana oferta obejmuje kilka serii produktów, wśród których znajdziemy głównie monitory bliskiego i średniego pola czy modele mogące pełnić rolę głównych odsłuchów, a także subwoofery. Niedawno do tego grona dołączyły niewielkie monitory oznaczone symbolem D3V reprezentujące w katalogu firmy zupełnie nową kategorię. Mamy tu bowiem do czynienia z desktopowym, aktywnym systemem odsłuchowym zaprojektowanym z myślą o szerokiej grupie potencjalnych użytkowników. Zobaczmy czym charakteryzują się i co oferują te monitory, a także czym się wyróżniają…
OPIS
Projektując D3V, firma ADAM Audio postanowiła sięgnąć po koncepcję znaną z innych biurkowych czy multimedialnych monitorów. Mowa tu o rozwiązaniu, w którym cała elektronika jest umieszczona tylko w jednym z odsłuchów, podczas gdy drugi jest niejako jego pasywnym odpowiednikiem. W tym przypadku, wzmacniacze, złącza i wszystkie elementy kontroli znajdują się w lewym monitorze. Niewielkie odsłuchy zamknięto w specjalnie zaprojektowanych i wyprofilowanych obudowach wykonanych z tworzywa PC/ABS. Za sprawą zaledwie 20 centymetrów wysokości, testowane monitory są najmniejszymi w historii niemieckiej firmy. Dotyczy to zarówno aktualnej oferty, w której pozycja ta należała dotąd do modelu A4V czy też produkowanych w przeszłości monitorów A3X i ARTist 3, które też były nieco większe od D3V. Do testu trafiła wersja w kolorze czarnym, ale do wyboru jest też odmiana wykończona na biało.

Jedną z charakterystycznych cech monitorów studyjnych firmy ADAM Audio są tweetery ART (Accelerating Ribbon Technology) bazujące na koncepcji opracowanej kilkadziesiąt lat temu przez Oskara Heila, a mianowicie Air Motion Transformer. Przetworniki wysokotonowe wykorzystujące membranę złożoną w harmonijkę znajdziemy we wszystkich monitorach dwu- i trójdrożnych tej marki niezależnie od serii, a także w modelach produkowanych w przeszłości. Oczywiście zastosowano w nich różne odmiany tego tweetera, oznaczone odpowiednimi literami. Nie inaczej jest w przypadku testowanego systemu odsłuchowego D3V. W kompaktowych monitorach umieszczono dopasowany proporcjonalnie do ich wielkości, ręcznie składany 1.5-calowy przetwornik D-ART (Desktop Accelerated Ribbon Tweeter). Dyspersja przetwornika wysokonowego połączonego z wyprofilowanym falowodem wynosi po 120° w pionie i poziomie. W odsłuchach zamontowano ponadto woofer o średnicy 3.5 cala charakteryzujący się membraną wykonaną z jednego kawałka aluminium. Zaprojektowano go specjalnie na potrzeby tych monitorów, a dostępu do głośników średnio-niskotonowych chronią metalowe grille. Przetworniki są napędzane końcówkami PWM, a specjalnie zaprojektowany system zapewnia moc 2 × 30 W RMS (HF) + 2 × 70 W RMS (LF).

O ile wszystkie większe monitory dwudrożne firmy ADAM Audio są zamknięte w obudowach bass reflex z otworami tego systemu ulokowanymi z przodu lub z tyłu, to w przypadku D3V zdecydowano się na inne rozwiązanie. Chcąc zachować kompaktowe rozmiary, a jednocześnie zapewnić odpowiednią obsługę dołu pasma, zdecydowano się w ich przypadku na pasywne radiatory. Zastosowano tu 3.5-calowe membrany ulokowane po obu bokach obudowy każdego z monitorów, które wspierają przetwarzanie najniższych tonów pozwalając osiągnąć zakres niskich częstotliwości do 45 Hz.

Jak wspomniałem, w przypadku D3V mamy do czynienia z monitorem nadrzędnym i podrzędnym, przez co ten drugi oferuje jedynie gniazdo, na które podawane jest z pierwszego wszystko czego potrzebuje. Na tylnej ściance lewego monitora znajdziemy za to m.in. parę symetrycznych wejść typu jack 1/4”. Poza analogowymi gniazdami wejściowymi, D3V oferuje też port USB typu C służący za cyfrowe wejście i umożliwiający bezpośrednie połączenie z komputerem. Znajdziemy tam również trzy przełączniki powiązane z wbudowanym procesorem DSP. Z przodu ulokowano z kolei pokrętło głośności pełniące dodatkowo rolę przycisku funkcyjnego, stereofoniczne wyjście słuchawkowe jack 1/8” oraz podświetlane logo, które nie stanowi jedynie ozdoby.
TESTUJEMY MONITORY D3V
Niezależnie od tego, czy będziemy używać monitorów D3V stale w tym samym pomieszczeniu czy też będziemy zabierać je ze sobą w różne miejsca, na co przecież pozwalają ich niewielkie rozmiary, ważną kwestią będzie ich odpowiednie ustawienie. W przypadku tych odsłuchów, maksymalną odległość między nimi determinuje znajdujący się w komplecie przewód łączący lewy monitor z prawym, zakończony czteropinowymi wtykami. Ma on 2 metry długości co nie jest może bardzo dużą wartością, ale biorąc pod uwagę potencjalne scenariusze wykorzystywania tego systemu, wielkość pomieszczeń, w których będziemy ich używać oraz optymalną pozycję względem nich, w zdecydowanej większości przypadków nikt nie powinien mieć pod tym względem problemu.

Co do samego ustawiania monitorów D3V to zaprojektowano je tak, aby można było ich wygodnie używać niezależnie od środowiska pracy i warunków panujących w pomieszczeniu. Dzięki różnym sposobom ustawienia i montażu, możemy pracować z nimi tak jak nam wygodniej. Po pierwsze, możemy je ustawić płasko na podkładkach, podstawkach czy statywach, a w tym przypadku warto pamiętać o podklejeniu od spodu obudowy znajdujących się w komplecie neoprenowych pasków. Drugą opcją, przydatną w przypadku stawiania ich bezpośrednio na biurku, stole czy innej powierzchni roboczej są dołączone do odsłuchów podstawki. Ich montaż jest niezwykle prosty, a po osadzeniu na nich monitorów, będą one ustawione pod kątem 15° względem podłoża. Dzięki temu nie musimy wówczas stawiać ich na dodatkowym podwyższeniu, a głośniki i tak będą skierowane w stronę naszych uszu. Co więcej, poza uniesieniem względem nas, podstawki te zapewniają stabilną pozycję oraz izolację od drgań, gdyż od spodu przyklejono do nich specjalną piankę. Możemy również zamontować te nieduże odsłuchy na statywach z gwintem mikrofonowym, na co pozwalają otwory umieszczone na spodzie obudowy.
Niezależnie czy będziemy pracować w swoim mniej lub bardziej formalnym domowym studiu czy też wykorzystywać te poręczne odsłuchy w innych lokalizacjach, należy pamiętać iż nie każde miejsce w równym stopniu nadaje się do pracy, szczególnie pod względem akustyki. Jako, że ten system odsłuchowy jest przeznaczony do pracy w najróżniejszych warunkach i pomieszczeniach, projektując D3V wzięto pod uwagę także ten aspekt. Dzięki temu monitory te zostały wyposażone w procesor DSP i układy pozwalające poradzić sobie z typowymi problemami wynikającymi z rozmieszczenia monitorów i dostosować dźwięk do warunków akustycznych panujących w naszym miejscu pracy. Przy pomocy pierwszego z 3-pozycyjnych przełączników możemy dokonać korekty ustawienia odnoszącego się do umiejscowienia monitorów w pomieszczeniu. Dostępne opcje pozwalają wybierać między ustawieniem na statywie (STAND), przy ścianie (WALL) lub w narożniku (CORNER) co odpowiada wartościom 0 dB, -3 dB i -6 dB. Drugi układ pozwala dopasować odsłuchy do wielkości naszego biurka czy ogólniej miejsca pracy, co ma kompensować efekt odbicia dźwięku od blatu. Do wyboru mamy ustawienia NONE (0 dB), SMALL (-3/-2 dB) oraz LARGE (-6/-4 dB). Ostatni z przełączników ma z kolei pomóc dopasować monitory do stopnia adaptacji akustycznej pomieszczenia. Dostępne opcje to TREATED (0 dB), MODERATE (-1.5 dB) i UNTREATED (-3 dB). Dzięki tym trzem filtrom obsługującym różne częstotliwości, możemy dokonać korekcji dostosowując brzmienie do warunków akustycznych pomieszczenia czy naszych preferencji.

Za sprawą wyposażenia testowanych monitorów (a dokładniej jednego z nich) w parę symetrycznych gniazd wejściowych typu jack 1/4” obsługujących wtyki TRS i TS mamy możliwość podłączenia do nich różnych urządzeń zewnętrznych. Można wprowadzać do nich sygnały z interfejsu audio, miksera, rejestratora audio czy instrumentu. Co prawda producent nie zdecydował się na wyposażenie D3V w obsługę sygnałów przesyłanych bezprzewodowo ale analogowe wejścia nie są jedyną drogą komunikacji z innymi urządzeniami. Do dyspozycji mamy tu bowiem port USB typu C służący za cyfrowe wejście, umożliwiający bezpośrednie połączenie z komputerem bez potrzeby angażowania interfejsu audio. W założeniu możemy też łączyć się w ten sposób z tabletem czy smartfonem ale będziemy musieli zapewnić im źródło zasilania. W komplecie z monitorami znajduje się kabel USB o długości 1.5 m zakończony wtykami typu C oraz adapter pozwalający podłączyć go do portu typu A. Warto zaznaczyć, że o ile przetwornik A/D powiązany z wejściami analogowymi jest 24-bitowy, to port USB zapewnia obsługę sygnałów 16-bit/maks. 48 kHz. Choć kompaktowe D3V można uznać za alternatywę dla pracy „na słuchawkach”, to także one same dają możliwość podpięcia słuchawek. Służy do tego stereofoniczne gniazdo typu jack 1/8” umieszczone z przodu, a podpięcie słuchawek odcina głośniki.

Jedynym elementem kontroli na przedniej ściance lewego monitora jest pokrętło głośności obsługujące również wyjście słuchawkowe. Potencjometr ten pełni jednocześnie rolę przycisku obsługującego różne funkcje, a wspiera go w tym logo podświetlane w różnych kolorach. Monitorów D3V nie wyposażono we włącznik, zatem warto pamiętać że uruchomią się od razu po podłączeniu do zasilania. Przy pomocy przycisku wbudowanego w pokrętło głośności możemy jednak ręcznie aktywować tryb spoczynkowy lub „wybudzić” z niego monitory – niezależnie od tego czy przeszedł do niego za sprawą naszego działania czy też automatycznie w reakcji na długotrwały brak sygnału (tryb STANDBY możemy też całkowicie wyłączyć). Przycisku możemy używać także do aktywacji lub dezaktywacji funkcji MUTE, czyli chwilowego ich wyciszania lub wyboru źródła sygnału (wejście analogowe lub cyfrowe), a ostatnia funkcja do zamiana kanałów. Choć fabrycznie określono który jest lewy, a który prawy (a tym samym to, które kanały obsługują), możemy to zmienić np. w przypadku gdy wolelibyśmy mieć monitor z pokrętłem i złączami po prawej stronie. Obsługa tych wszystkich funkcji jest bardzo prosta i ogranicza się do odpowiedniej kombinacji wciśnięć, a o ich statusie informuje nas odpowiedni kolor podświetlenia logo. Ów „sygnalizator” może też oznajmiać nam załączenie się wbudowanego limitera w reakcji na zbyt wysoki poziom sygnału. Odpowiednie podświetlenie wykorzystywane jest też w procesie aktualizacji firmware’u.

WRAŻENIA I PODSUMOWANIE
Podobnie jak inne tego typu niewielkie odsłuchy, także D3V zostały pomyślane jako rozwiązanie pośrednie między słuchawkami a monitorami bliskiego pola. Oczywiście nie zastąpią nam one tych ostatnich i nie takie jest przecież ich zadanie. Tym niemniej, w szeregu sytuacji mogą stanowić dla nich wsparcie czy też służyć nam za podręczny system odsłuchowy, który będziemy wykorzystywać podczas pracy nad naszymi projektami. Naturalnie musimy być świadomi pewnych ograniczeń wynikających z gabarytów tych odsłuchów czy wielkości woofera, ale D3V mogą przydać się nam w niejednej sytuacji. Mimo tak niewielkich rozmiarów, te można rzec niepozorne monitory radzą sobie nadzwyczaj dobrze z materiałem dźwiękowym o różnym charakterze i poziomach głośności, przekazując najistotniejsze informacje pozwalające prawidłowo odbierać to co słyszymy. Testowane odsłuchy oferują wiarygodny, zrównoważony dźwięk w całym zakresie pasma. Biorąc pod uwagę ich gabaryty, niejednego może zaskoczyć to, jak radzą sobie z basem, który możemy dosłownie poczuć za sprawą drgających membran pasywnych. Dodam też, że te „maluchy” potrafią być całkiem głośne…

Wracając do cech tego systemu odsłuchowego, warto wśród zalet D3V wymienić możliwość wprowadzania do nich sygnałów nie tylko przez wejścia analogowe ale także przez cyfrowe w postaci portu USB, choć trzeba pamiętać w tym miejscu o niższej, 16-bitowej rozdzielczości. Prosta obsługa i możliwość skorzystania z funkcji korekcji pomieszczenia to kolejne cechy, które możemy umieścić po stronie plusów. To samo dotyczy konstrukcji pozwalającej na montaż monitorów na różnych statywach czy wykorzystania podstawek znajdujących się w komplecie. Jak na razie producent nie oferuje dedykowanej torby czyniącej system odsłuchowy bardziej mobilnym, ale być może w przyszłości doczekamy się takiego dodatku.
Te niewielkie monitory mogą stanowić ciekawą propozycję zarówno dla muzyków czy producentów muzycznych, jak również podcasterów, vlogerów czy innych twórców treści pracujących z dźwiękiem wykorzystując do tego komputer. Ów uniwersalny system odsłuchowy może nam towarzyszyć także poza pracą, gdyż z powodzeniem możemy skorzystać z niego oglądając ulubiony serial na laptopie czy słuchając muzyki. Niezależnie od tego, do czego będziemy wykorzystywać te kompaktowe monitory odsłuchowe, D3V firmy ADAM Audio jawią się jako ciekawa propozycja, która poza walorami brzmieniowymi i wizualnymi prezentuje się też dobrze pod względem cenowym.
Tekst: Grzegorz Bartczak
DANE TECHNICZNE
Moc: 2 × 70 W RMS (LF) + 2 × 30 W RMS (HF)
Głośniki: 3.5” (LF) + D-ART (HF)
Zwrotnica: 4 kHz
Pasmo przenoszenia: 48 Hz – 22.6 kHz (-3 dB) / 45 Hz – 23.2 kHz (-6 dB)
Maks. SPL (szczytowy): 97 dB (@ 1 m)
Inne funkcje: ROOM ADAPTATION (POSITION, DESK, ROOM), MUTE
Wejścia/wyjścia: INPUT (L, R), USB [typ C], słuchawkowe [jack 1/8”]
Wymiary: 200 × 115 × 150 mm
Ciężar: 3.58 kg (łącznie oba monitory)
Sugerowana cena detaliczna: 1488 PLN
Do testu dostarczył:
Audiostacja
ul.Kolejowa 93/95
05-092 Łomianki
tel. (22) 122 53 00
Internet: audiostacja.pl, www.adam-audio.com