W ofercie firmy Zoom znajdziemy obecnie trzy automaty perkusyjne: niewielki MRT-3B oraz dwa bliźniacze RT-223 oraz SB-246. Do Redakcji trafił ten ostatni, różniący się od „dwieście dwudziestki trójki” kolorem obudowy oraz obecnością dodatkowych próbek hip hopowych, basów i patternów.
W pamięci SB-246 zapisano 778 barw instrumentalnych i 24 programy basowe, na podstawie których utworzono 80 zestawów perkusyjno-rytmicznych o numerach od 0 do 79. Pozostałe miejsca w pamięci, o numerach 80 – 127, są puste i czekają na zapełnienie ich przez użytkownika. Za wyzwalanie poszczególnych próbek odpowiada 13 wygodnych przycisków PAD reagujących na dynamikę uderzenia. Do każdego padu przypisano po trzy niezależne próbki, które przełącza się za pośrednictwem przycisku bank ulokowanego nieopodal. Brzmienie barw jest bardzo dobre: nowoczesne i dynamiczne, za co odpowiadają zarówno wysokiej jakości próbki, jak i 24-bitowe przetworniki cyfrowo-analogowe zapięte na wyjściu urządzenia. Pozytywne wrażenie potęgują profesjonalnie przygotowane patterny, których w pamięci zapisano ponad 200 pozostawiając tym samym około 300 miejsc na patterny zaprogramowane przez użytkownika. Wśród patternów fabrycznych przeważają skomplikowane, nowoczesne rytmy zaprogramowane z niezwykłym polotem, które sprawdzą się głównie w nowoczesnych aranżacjach muzyki elektronicznej. Ale nie tylko, po drobnych przeróbkach można je z powodzeniem stosować również w bardziej tradycyjnych produkcjach, gdzie – ze względu na często niestandardowe potraktowanie sekcji rytmicznej – wniosą trochę świeżości.
Programowanie własnych rytmów przy pomocy SB-246 jest proste, choć w początkowym stadium poznawania instrumentu nieocenione usługi oddaje instrukcja obsługi. Można to robić na dwa sposoby: w czasie rzeczywistym lub krokowo przypisując poszczególne próbki z wybranego zestawu do kolejnych kroków aranżu. System operacyjny udostępnia szereg funkcji pomocnych podczas pracy, jak kopiowanie, wklejanie, kwantyzacja, kasowanie nut itp., zatem z ostatecznym „dopieszczeniem” materiału nie powinno być problemu. Ostateczne brzmienie materiału można okrasić efektami wykorzystując pokładowy procesor dysponujący blokami COMP EQ i REVERB. Wyposażono je w preprogramowane ustawienia oraz możliwość definiowania własnych ustawień. Ważnym elementem, którego nie sposób pominąć jest możliwość tworzenia dedykowanych ścieżek basowych, dla których można zmieniać tonację oraz równoważyć poziomy głośności pomiędzy basem i perkusją. Oprócz tego, za pośrednictwem dedykowanego przycisku, daje się wyciszyć ścieżkę basową w przypadku, gdy w odtwarzanym patternie nie będziemy chcieli z niej korzystać.
Gotowe patterny można układać w songi, które będą odtwarzane w studiu lub na scenie. Oprócz możliwości odtwarzania stworzonych utworów system operacyjny SB-246 daje możliwość pracy w trybie Groove Play, w którym – wzorem grooveboxów – do każdego przycisku PAD przyporządkowano inny pattern odgrywany w momencie przytrzymywania przycisku. Dzięki temu istnieje możliwość tworzenia aranżacji na żywo w czasie rzeczywistym.
Okazuje się, że w tym niepozornie wyglądającym urządzeniu drzemią ogromne możliwości stanowiące nieprzebrane źródło inspiracji. Na uwagę zasługuje również znakomite brzmienie, niezawodność i prosta obsługa, dzięki którym SB-246 może okazać się znakomitym partnerem zarówno w studiu jak i na scenie.
Tekst: Grzegorz Bartczak
Producent: ZOOM
Dystrybutor: Sound Service, www.soundservice.de
Test ukazał się w numerze 11/2005 miesięcznika Muzyk.