Audiostacja została dystrybutorem produktów brytyjskiej firmy Rotosound specjalizującej się w wytwarzaniu strun. Jej oferta obejmuje struny do gitar akustycznych, klasycznych i elektrycznych, gitar basowych oraz instrumentów tradycyjnych (banjo, ukulele, mandolina) i smyczkowych.
Początki firmy Rotosound wywodzą się z fascynacji Jamesa Howa, inżyniera w londyńskiej Królewskiej Fabryce Amunicji, ścieżką dźwiękową do filmu Trzeci człowiek. Piękno granych na cytrze melodii sprawiło, że How zapragnął nauczyć się gry na tym instrumencie. Cytrę koncertową kupił za grosze, ale miała tylko 16 z 32 strun. Ciągłe kłopoty z ich uzyskaniem sprawiły, że w końcu sam opracował maszynę do ich wyrobu. Kiedy w 1958 roku powstała jej dopracowana wersja, How wraz z bratem Ronaldem założył firmę Orchestral & Jazz Strings, która w 1963 roku ostatecznie została zmieniona na Rotosound (od łacińskiego „roto” – skręcać, obracać).
Pierwsze zamówienia pochodziły od orkiestr symfonicznych, ale dość szybko wśród klientów pojawili się muzycy z nurtu British Invasion: Paul McCartney (The Beatles), Roger Walters (Pink Floyd), John Paul Jones (Led Zeppel) i Joth Entwistle (The Who). Ten ostatni został jednym z najsławniejszych endorserów firmy i był współautorem sukcesu najpopularniejszych basowych strun RS Swing Bass 66.
Rotosound przyciągał kolejne gwiazdy jak Jimmi Hendrix, Jaco Pastorius i Sting, a jednocześnie wprowadzał innowacje. Struny superwound, dotykające mostka tylko rdzeniem, dawały czyste metaliczne brzmienie, pełne spektrum harmonicznych i niespotykaną kontrolę twardości tonów. Supercienkie struny dla Jimmy’ego Hendrixa podobno świetnie smakowały, bo miał zwyczaj je gryźć. Prasowane struny pressurewound były pozbawione dźwięku towarzyszącego przesuwaniu palców po strunach, a jednocześnie dawały jasny dźwięk. To tylko niewielka część zrealizowanych projektów.
W latach dziewięćdziesiątych firma przeżywała trudności związane z wykorzystywaniem maszyn sprzed trzydziestu lat. Jego syn Jason How, który przejął zarządzanie firmą po śmierci ojca, opracował nowe urządzenia łączące tradycję z nowoczesnością i zoptymalizował proces produkcji. Dzięki temu firma nadal produkuje pod Londynem struny o wyjątkowej jasności brzmienia. Choć jest kojarzona ze strunami basowymi, aż 80% jej produkcji to struny do gitar elektrycznych i akustycznych.
Więcej informacji na stronach www.audiostacja.pl i www.rotosound.com.