Chociaż Jin jest najstarszym członkiem południowokoreańskiej grupy BTS, to na jego solowy album fani tej formacji musieli czekać najdłużej. Wszystko przez obowiązkową służbę wojskową, którą z racji wieku musiał odbyć jako pierwszy. Z tego też powodu, dopiero dwa lata po debiutanckim singlu wokalista ten zaprezentował swoją płytę „Happy”, która ukazała się nakładem wytwórni Big Hit Music.
Począwszy od połowy 2022 roku, kiedy to grupa BTS ogłosiła zawieszenie działalności, członkowie tego septetu zaczęli realizować swoje solowe projekty. Każdy z nich wydawał albumy (niektórzy zaprezentowali w tym czasie nawet dwa), a jedynie Jin zdążył jedynie zaprezentować singiel „The Astronaut” by chwilę później przywdziać mundur. Służbę wojskową zakończył w czerwcu br. i wrócił do tworzenia muzyki. Album „Happy” wydany 15 listopada powstał jako specjalny prezent mający szerzyć szczęście wśród słuchaczy. Jin dzieli się na płycie swoimi najskrytszymi myślami i odczuciami na temat tego, czym jest dla niego szczęście, w nadziei, że ci, którzy słuchają albumu, również odnajdą radość. Jest to autentyczny, wzruszający gest, zapraszający słuchaczy, by przyłączyli się do Jina w podróży w poszukiwaniu szczęścia, dając im poczucie siły i komfortu w ich codziennym życiu.
Na płycie znalazło się zawiera sześć utworów, w tym singiel „Running Wild” oraz udostępniona przed premierą piosenka „I’ll Be There”. Listę utworów uzupełniają „Another Level”, „Falling”, „Heart on the Window” (feat. WENDY) oraz „I Will Come to You”. Tworząc album, artysta był silnie zainspirowany brzmieniem muzyki rockowej, ale jednocześnie efekt końcowy wykracza poza ten nurt. Każdy utwór ma tutaj swój unikatowy styl i barwę, podkreślając umiejętności Jina jako wokalisty i jako artysty. Jin był zaangażowany w powstawanie każdego z utworów. Jest m.in. autorem tekstu do „I Will Come to You” – piosenki zadedykowanej ARMY, czyli grupie fanów BTS.
Na solowym albumie Jin robi kolejny krok na swojej muzycznej drodze, pokazując, jak dojrzewa i się rozwija. Najsilniejszą stroną „Happy” jest siła głosu artysty, którego wokal doskonale koresponduje z brzmieniem jego zespołu. Jednym z współautorów utworu „Runnig Wild” jest Gary Barlow z Take That. Amerykański wokalista i songwriter MAX maczał palce w powstaniu „I’ll Be There”, a członkowie japońskiego rockowego zespołu ONE OK ROCK wsparli Jina przy „Falling”. Zapraszając do współpracy legendarnych muzyków Jin zadbał o to, by jego album był mieszanką kreatywności i doświadczenia.
Na „Happy” artysta dzieli się z fanami emocjami, które są dla niego kluczowe przy odczuwaniu prawdziwego szczęścia – miłością, ekscytacją i odwagą. Całym sobą wciela się w rolę „promyka słońca”, rozjaśniając zaraźliwą energią życie otaczających go ludzi. Na krążku tym można poczuć bijącą od artysty radość, która może inspirować fanów i dodawać im pewności siebie. Jin jest znany z tego, że regularnie powtarza: „tak długo, jak ARMY są szczęśliwi”. Na płycie Jin porusza m.in. temat małych momentów szczęścia, które składają się na większą przyjemność. Towarzyszące albumowi zdjęcia przedstawiają trzy różne tematy – podróżowanie, wyobrażanie sobie rzeczy i nawigowanie. Każdy z nich pozwala Jinowi na odczuwanie małych radości. Wszystkie składają się na autentyczny portret, pozwalający zobaczyć i zapamiętać momenty, w których twórca czuje się autentycznie szczęśliwy.
Po premierze „Happy” Jin dołączył do pozostałych sześciu członków BTS, którzy mają już na koncie albumy solowe. Jako pierwszy płytę nagrał J-Hope („Jack in the Box” z 2022 roku), a kolejnym był RM z krążkiem „Indigo” (2022). W 2023 roku swoje albumy zaprezentowali Jimin („Face”), Suga („D-Day”), V („Layover”) i Jungkook („Golden”), a w tym roku ukazały się kolejne płyty RM („Right Place, Wrong Person”) i Jimina („Muse”).
strona internetowa: ibighit.com/bts/
zdjęcie główne: mat. prasowe Universal Music Polska