Większość procesorów symulacyjnych, prędzej czy później w tej czy innej postaci, znajduje się na pokładzie dedykowanego wzmacniacza gitarowego. Tak się stało również w przypadku testowanego urządzenia. Dobrze znana użytkownikom procesorów Roland i BOSS technologia COSM, będąca podstawą pracy tych urządzeń, została zastosowana w nowej serii wzmacniaczy gitarowych, których sercem jest sekcja PROGRESSIVE AMP. Linia ta obejmuje dwa modele, a do testów trafił mniejszy z nich – GA-112.
OPIS
GA-112 jest wzmacniaczem typu combo o mocy 100 W, którego przedwzmacniacz zbudowano w oparciu o procesor wykorzystujący technologię COSM. Obudowa wzmacniacza jest typu otwartego, wykonano ją ze sklejki. Zewnętrzną część obudowy pokryto czarnym tworzywem. Wszystkie narożniki zabezpieczono plastikowymi „okuciami”. Od spodu umieszczono cztery gumowe podstawki zabezpieczające combo przed ślizganiem się po powierzchni sceny. Na górze znajduje się uchwyt służący do przenoszenia wzmacniacza. GA-112 wyposażono w jeden dwunastocalowy, szerokopasmowy głośnik, który zabezpieczono siatką zarówno z przodu jak i z tyłu. Panel, na którym znajdują się wszystkie potencjometry i przełączniki służące do obsługi wzmacniacza umieszczono centralnie z przodu obudowy. Z kolei na tylnej ściance umieszczono resztę gniazd i przełączników. Na pierwszy rzut oka dziwić mogą pokrętła bez wskaźnika oznaczającego ich położenie, ale wszystko wyjaśnia się po włączeniu wzmacniacza. Otóż, większość z nich otoczona jest diodami LED i to one wskazują aktualną wartość parametru przypisanego do danego, działającego płynnie potencjometru. Sygnał z gitary wprowadzamy do wzmacniacza przez jedno z dwóch dedykowanych gniazd wejściowych jack 1/4”, oznaczonych jako INPUT HIGH i INPUT LOW. Takie rozwiązanie pozwala lepiej dostosować impedancję wejściową wzmacniacza do sygnału gitarowego.
Moduł przedwzmacniacza ukrywający się pod nazwą PROGRESSIVE AMP umożliwia płynną regulację stopnia przesterowania i poziom głośności opuszczający przedwzmacniacz. Oprócz tego w sekcji preampu na panelu przednim umieszczono dwa podświetlane przełączniki – BOOST i VOICE. Przyciskiem BOOST zmieniamy stopień nasycenia przesteru, a przełącznikiem VOICE – charakterystykę brzmienia. Stopień nasycenia przesteru odzwierciedla dedykowany wskaźnik diodowy poprzez zmianę koloru świecenia się. Za pomocą pokrętła DRIVE przechodzić możemy płynnie od brzmienia czystego po „ekstremalnie” przesterowane. Przy wyłączonym przycisku BOOST do dyspozycji mamy brzmienia CLEAN i CRUNCH, natomiast po jego aktywacji znacznie szerszy zakres – od CRUNCH przez LEAD i EXTREME po SUPER EXTREME. Diody, które kolorem informują o zmianie brzmienia mogą zostać wyłączone.
Testowany wzmacniacz wyposażono w trzypasmowy korektor barwy. Przy pokrętle służącym do regulacji zawartości tonów środkowych umieszczono przycisk MID BOOST, umożliwiający skokowe zwiększenie ich poziomu. GA-112 wyposażono w dwie niezależne pętle efektów. Każda z nich umożliwia włączenie zewnętrznego efektu w tor sygnałowy równolegle lub szeregowo. Oprócz tego każda z nich pozwala na dostosowanie poziomu sygnału do parametrów urządzenia zewnętrznego poprzez przełącznik +4/-10 dBu. Do uaktywniania pętli służą dwa dedykowane podświetlane przyciski na panelu przednim. Wzmacniacz wyposażono ponadto w cyfrowy pogłos z regulacją poziomu sygnału przetworzonego. Całości dopełniają pokrętła PRESENCE oraz MASTER, którym regulujemy poziom głośności wzmacniacza.
Na panelu tylnym znajdziemy dwa gniazda wyjściowe jack 1/4”. Jedno z nich (THRU/TUNER OUT) służy do podłączenia tunera, natomiast za pomocą drugiego (LINE OUT) możemy wysłać sygnał do urządzenia rejestrującego. Oprócz tego znajdziemy tam gniazda i wspomniane już przełączniki pętli efektów, wejścia służące do podłączenia sterownika nożnego FOOT CONTROL/LINK IN oraz wejścia MAIN IN (A, B), do których podłączyć możemy np. multiefekt gitarowy. Wykorzystując wejście FOOT CONTROL/LINK IN oraz gniazda LINK OUT i THRU/TUNER OUT połączyć możemy ze sobą dwa wzmacniacze (gitara podłączona będzie tylko do jednego z nich). Dodatkowo testowany wzmacniacza wyposażono w opcję umożliwiającą automatyczne wyłączenie po czterech godzinach bezczynności. Uaktywnia się ją za pomocą dedykowanego przełącznika w panelu tylnym.
Omówię teraz właściwości brzmieniowe wzmacniacza… Pod opisanymi wyżej pokrętłami i przełącznikami, na panelu GA-112 umieszczono pięć podświetlanych przycisków. Pierwszy z nich – MANUAL umożliwia zgodnie z nazwą ręczne ustawianie wartości poszczególnych parametrów. Gdy już „ukręcimy” sobie brzmienie możemy zapisać je jako preset, wykorzystując któryś z pozostałych czterech. Pełnią one niejako rolę „kanałów” wzmacniacza (CH 1–4), między którymi możemy przechodzić aktywując konkretny przycisk. Ustawienia w każdym z presetów możemy zmieniać na bieżąco – wzmacniacz „zapamięta” ostatnie ustawienia przed zmianą presetu i wywoła je następnym razem gdy uaktywnimy preset. W ten sposób korzystanie z comba staje się o wiele wygodniejsze i przypomina to korzystanie z czterokanałowego wzmacniacza.
Teraz samo brzmienie. Mimo, że GA-112 oferuje dość szeroką paletę barw i odcieni, mają one wiele cech wspólnych. Przede wszystkim jest to duża kompresja sygnału właściwa dla w zasadzie wszystkich urządzeń zbudowanych w oparciu o technologie modelowania brzmienia. Ta właściwość jest bardzo przydatne gdy gitarzysta występuje dogrywając do dźwięków wydobywanych z urządzeń elektronicznych, takich jak stanowisko DJ’a, wieloślad z loopami itp. Druga cecha brzmienia GA-112 to duża zawartość częstotliwości środkowych w sygnale, co czyni brzmienie czytelnym i agresywnym. Za pomocą GA-112 możemy uzyskać brzmienia od czystego, poprzez crunch po mocno przesterowane. O ile przy czystym brzmieniu istnieje pewien limit głośności po przekroczeniu którego brzmienie już nie jest tak idealnie czyste jak mogło by być, to w palecie barw przesterowanych można naprawdę wybierać. Brzmienia typu crunch nie są zbyt suche i bardziej przypominają crunch z domieszką overdrive. Brzmienia typu lead są selektywne i bogate w alikwoty.
Do testowanego wzmacniacza można dokupić sterownik nożny GA-FC, który również dostarczono do testu. Kontroler umieszczono w solidnie wykonanej obudowie i wyposażono w sześć przełączników (każdy z dedykowaną diodą LED). Standardowo przy pomocy sterownika możemy zmieniać kanały lub wybrać tryb MANUAL. Gdy jednak aktywujemy przycisk FUNCTION, pięć pozostałych przełączników zmienia tryb pracy. W tym ustawieniu możemy za ich pomocą uaktywniać funkcje BOOST i MID BOOST, włączać poszczególne pętli efektów oraz wbudowany REVERB. Oprócz tego, sterownik nożny GA-FC umożliwia podłączenie dwóch pedałów ekspresji, z których jeden będzie regulował stopień przesterowania sygnału, a drugi poziom głośności wzmacniacza.
WRAŻENIA
Estetyka wykonania GA-112 jest na wysokim poziomie. To wzmacniacz, który swoim wyglądem „wymusza” granie muzyki progresywnej. Możliwości kreowania barwy w testowanym wzmacniaczu są ciekawe. Obsługa ustawień wzmacniacza jest wyjątkowo prosta. Dużym atutem są dwie pętle efektów z możliwością przełączenia (szeregowa, równoległa) każdej z nich z osobna. Wbudowany pogłos jest przyzwoity. Paleta barw mimo że jest szeroka to jednak sprowadza się do przeróżnych odmian tego samego gatunku brzmienia, co dla jednych będzie wyjątkową zaletą a dla innych pewnie niedogodnością. Ogólnie mówiąc brzmienie jest selektywne, nieco agresywne, i jest bardzo bogate w częstotliwości środkowe. Kolejną zaletą brzmienia jest wyrównana dynamika i szybka reakcją w przypadku używania flażoletów sztucznych oraz kontrolowanych sprzężeń zwrotnych. Do niedogodności można by zaliczyć dość poważny jak na te gabaryty ciężar wzmacniacza.
PODSUMOWANIE
Testowany wzmacniacz to bardzo ciekawa propozycja dla tych, którzy chcą mieć nowoczesne brzmienie. Wzmacniacz oferuje rozpoznawalne, charakterystyczne brzmienie, za które co prawda trzeba trochę zapłacić, ale pewien poziom komfortu gry musi swoje kosztować. GA-112 to przemyślana konstrukcja, porządne wykończenie oraz ciekawe możliwości brzmieniowe. Z całą pewnością posiadanie takiego wzmacniacza wzbogaci brzmienie wielu gitarzystów.
Tekst: Konstantin „Kostek” Andriejew
DANE TECHNICZNE
Technologia: COSM
Ilość presetów: 4
Moc wyjściowa: 100 W
Głośniki: 1 × 12”
Wejścia/wyjścia: INPUT (HIGH, LOW), MAIN IN (A, B), LINE OUT, EFX LOOP (SEND, RETURN) × 2, THRU/TUNER OUT, FOOT CONTROL/LINK IN, LINK OUT
Wymiary: 615 × 337 × 504 mm
Ciężar: 24.5 kg
Ceny: 3290 PLN (GA-112), 450 PLN GA-FC)
Do testu dostarczył:
Roland Polska
ul. Kąty Grodziskie 16B
03-289 Warszawa
tel. (22) 6789512
Internet: www.rolandpolska.pl
Test ukazał się w numerze 2/2013 miesięcznika Muzyk.