Nowojorska firma Aguilar to coraz bardziej znany i ceniony producent sprzętu służącego do nagłaśniania instrumentów basowych – wzmacniaczy, zestawów głośnikowych oraz od pewnego czasu także efektów podłogowych i przetworników magnetycznych. Ostatnio linia efektów podłogowych została wzbogacona o dwa nowe produkty. Są to Fuzzistor – przester oraz Chorusaurus – chorus. Nazwy te, choć brzmią dość groźnie, w oryginalny sposób sugerują typ i charakter efektu.
Oba testowane urządzenia są analogowe, wykonane klasyczną technologią z wykorzystaniem wysokiej jakości tranzystorów. Fuzzistor i Chorusaurus mają identyczne niewielkie gabaryty i solidną metalową obudowę.
FUZZISTOR
Kostka ta ma kształt prostopadłościanu lub, jak kto woli, sporego kawałka mydła. Metalowa obudowa w kolorze ciemnopomarańczowym stanowi skuteczną ochronę urządzenia.
Panel urządzenia zawiera następujące elementy kontroli: BLEND (potencjometr regulujący mieszanie sygnału czystego z przetworzonym), LEVEL (regulacja ogólnego poziomu wyjściowego sygnału), TONE (gałka regulująca kolorystykę brzmienia podkreślając niskie częstotliwości) oraz FUZZ (pokrętło kontrolujące rodzaj oraz intensywność przesteru). Całości dopełnia dioda LED, której błękitne światło wskazuje pracę efektu oraz przełącznik nożny włączający lub wyłączający przester.
Fuzzistor został wyposażony w standardowe wejście i wyjście typu jack 1/4” oraz gniazdo dla opcjonalnego zasilacza. Na spodzie obudowy widoczna jest śrubka, po której odkręceniu i wysunięciu płytki można dotrzeć do baterii 9V zasilającej efekt.
Test Fuzzistora przeprowadzałem przy użyciu gitary basowej progowej. Szybko okazało się, że jest to efekt ciekawy, skuteczny, prosty w obsłudze i dający spore możliwości brzmieniowe. Pożyteczne okazały się pokrętła BLEND i TONE. Pierwsze z nich umożliwia dodawanie lub odejmowanie poziomu przesteru, dzięki czemu instrument nie traci swojego naturalnego brzmienia. Innymi słowy, dodawanie przesteru wzbogaca sygnał i jego kolorystykę zgodnie z upodobaniami użytkownika czy też stylistyką wykonywanych utworów. Paletę uzyskanych barw korzystnie modeluje gałka TONE. Moje ulubione brzmienia powstawały przy ustawieniach pokręteł sterujących mniej więcej na „godz. 6”, przy czym w miksie (BLEND) preferowałem przewagę czystego brzmienia.
CHORUSAURUS
Testowany model jest klasycznym chorusem, wyraźnie nawiązującym do tradycyjnych analogowych efektów tego typu, szczególnie modnych w latach osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Może on pracować zarówno w trybie mono jak i stereo. Chorusaurus charakteryzuje się solidną, metalową obudową o takiej samej konstrukcji co omawiany wyżej przester. Tak samo jak Fuzzistor także Chorusaurus jest nieskomplikowany w obsłudze.
Na panelu urządzenia znajdziemy cztery potencjometry obrotowe służące do regulacji parametrów chorusa. Pokrętło BLEND kontroluje proporcje pomiędzy sygnałem czystym i „schorusowanym”, WIDTH reguluje amplitudę modulacji fali dźwiękowej (głębokość efektu), RATE steruje częstotliwością modulacji efektu, a INTENSITY służy do regulacji intensywności efektu.
Poniżej pokręteł umiejscowiona jest kontrolka pracy urządzenia oraz przycisk ENGAGE, włączający lub wyłączający urządzenie. Chorusaurus udostępnia wejście i wyjście typu jack 1/4” oraz gniazdo dla zewnętrznego zasilacza. Gniazdo wyjściowe jest stereofoniczne. Można stosować połączenie mono lub – z wykorzystaniem kabla rozdzielającego „Y” (jack stereo – 2 wtyki jack mono) – połączenie stereo.
Chorus basowy, podobnie jak pozostałe kostki firmy Aguilar, może być zasilany baterią 9V znajdującą się wewnątrz obudowy lub zewnętrznym standardowym zasilaczem sieciowym. Producent nie dołącza go do kompletu przy zakupie. Firmowy zasilacz można jednak nabyć opcjonalnie.
Chorusaurus przetestowałem grając na kilku różnych gitarach basowych. Rezultat był natychmiast pozytywny. Efekt chorusu wychodzącego z tego urządzenia można ustawiać w sposób różnorodny, w zależności od upodobań użytkownika. Zakres możliwości uzyskania różnych kolorów brzmienia jest szeroki – od delikatnie zmodulowanego sygnału do mocno „rozchwianego”, co regulujemy pokrętłem WIDTH oraz INTENSITY. Sporą różnorodność brzmieniową możemy uzyskać regulatorem RATE: od powolnej modulacji aż po bardzo szybkie wychylenia amplitudy. Moje ulubione ustawienie to wszystkie potencjometry odkręcone na „godz. 12”. Wtedy efekt chorusu jest według mnie delikatny, czysty i nie „nachalny”.
Podsumowując sądzę, że Chorusaurus, podobnie jak Fuzzistor jest udanym produktem firmy Aguilar.
Tekst: Zbigniew Wrombel
DANE TECHNICZNE
Impedancja wejściowa: 1 MOhm
Impedancja wyjściowa: 1 kOhm
Wejścia/wyjścia: INPUT, OUTPUT
Zasilanie: bateria 9V lub zewnętrzny zasilacz
Sugerowane ceny: 899 PLN (Fuzzistor), 1090 PLN (Chorusaurus)
Audiostacja
ul. Główna 20A
03-113 Warszawa
tel. (22) 6161398
Internet: www.audiostacja.pl, www.aguilaramp.com
Test ukazał się w numerze 10/2015 miesięcznika Muzyk.