Zwieńczeniem etapu prób zespołu jest wejście do studia nagrań bądź wyjście na scenę i rozpoczęcie działalności koncertowej. O scenie i koncertach opowiem więcej w kolejnym odcinku, a dziś podzielę się moimi doświadczeniami i przemyśleniami na temat pracy w studiu nagrań.
Decyzja o rejestracji materiału muzycznego musi być dobrze przemyślana. To duże wyzwanie logistyczne, organizacyjne oraz często spora inwestycja. Istnieją zespoły, które posiadają własne studia nagrań bądź mają środki na to, żeby spędzać w studio bardzo dużo czasu i tam w dużej mierze komponować utwory nagrywając ich kolejne wersje. W tym miejscu powołam się znowu na film „Some Kind of Monster”, o którym wspominałem już w pierwszej części naszego tryptyku traktującej o próbach zespołowych. Komfort pracy jaki prezentują na filmie muzycy grupy Metallica nie jest jednak dany każdemu. W przeważającej mierze praca w studio jest bardzo starannie rozplanowana tak, aby ograniczyć niepotrzebne i nieuzasadnione wydatki oraz, żeby efekt końcowy był w miarę możliwości doskonały.
1. Wielu artystów zanim wejdzie do studia przygotowuje tzw. wersję demo. W dzisiejszych czasach, gdy mamy duże możliwości techniczne dokonywania w zasadzie beż żadnych kosztów nagrań w domu, za pomocą komputera i urządzeń bazujących na technologiach symulujących wzmacniacze, przygotowanie porządnej wersji demo jest znacznie prostsze niż kiedyś. Używając aplikacji do programowania perkusji, basu i partii innych instrumentów możemy stworzyć bardzo przekonywujące „makiety” materiału, który będziemy chcieli zarejestrować w studiu nagrań. Ilekroć wchodziłem do studia nagrań, zawsze miałem (podobnie jak inni muzycy biorący udział w nagraniach) dokładny plan tego w jaki sposób nagrania mają przebiegać oraz zawsze dokładnie wiedziałem co chcę nagrać. Kiedy rejestrowałem mój własny materiał zawsze posiadałem wersję demo oraz nuty dla każdego z muzyków. Oczywiście często z założenia pozostawiałem większą lub mniejszą swobodę zaproszonym do nagrań muzykom w realizacji ich partii. Zakładałem, że współpraca z bardzo dobrymi muzykami i wsłuchanie się w ich sugestie i pomysły zaowocuje w najlepszy możliwy sposób.
2. Analizując różne scenariusze pracy studyjnej możemy w pewnym uproszczeniu wyodrębnić sytuacje kiedy będziemy realizowali materiał, którego jesteśmy autorami oraz sytuacje kiedy będziemy zaproszeni do wzięcia udziału w nagraniach materiału muzycznego przez innego artystę. W ostatnim przypadku scenariusz może wyglądać w ten sposób, że przed wejściem do studia otrzymacie dokładne wytyczne i materiały dające wam pełny obraz tego co macie nagrać. Jednak zdarzyć się mogą i takie sytuacje, kiedy będziecie mieli pełną wolność i zleceniodawca będzie oczekiwał od was propozycji konkretnych partii gitarowych. Zawsze w takim przypadku miejcie kilka alternatywnych wersji, które zaprezentujecie artyście, który zaprosi was do współpracy. Jeszcze inny wariant może wyglądać tak, że wchodząc do studia otrzymacie nuty. Taka sytuacja będzie oczywiście wymagała od was umiejętności płynnego czytania nut. To z kolei umiejętność, której posiadanie od razu podniesie wasze akcje, bowiem gitarzyści to grupa, która uchodzi w środowisku muzycznym za społeczność, w której biegłe czytanie nut nie jest zbyt powszechne.
3. Kiedy będziecie realizowali w studio własny materiał, zmusi to was do dokonywania wielu wyborów, które wpłyną na ostateczny efekt brzmieniowy nagrywanego albumu bądź utworu. Zastosowane mikrofony, preampy, kompresory, wzmacniacze i efekty modulacyjne oraz przestrzenne będą istotną częścią całego łańcucha technologicznego mającego wpływ na efekt końcowy. Z tego powodu wiele zespołów decyduje się na zatrudnienie tzw. producenta. Producentem oczywiście możecie być wy sami lub ktoś kompetentny z waszego zespołu. Podział kompetencji w studiu i obraz tego jak ma brzmieć finalnie wasze nagranie to bardzo ważny element pracy w studio. Każdy utwór, czy konkretną partię instrumentalną, można zarejestrować i zmiksować lub przepuścić przez określone efekty na bardzo wiele różnych sposobów. Producent to ktoś, kto ma obraz tego jak ma ostatecznie brzmieć nagranie, wie jak ten efekt osiągnąć i odpowiada za jakość końcowego produktu.
4. Od waszego warsztatu będzie zależało jak szybko uda wam się nagrać planowane partie instrumentalne. Zanim zdecydujecie się wynająć studio ponosząc niemałe koszty upewnijcie się, że podołacie temu wyzwaniu. Wielu artystów dopiero w studiu orientuje się, że nie gra czysto i równo. Dlatego elementem przygotowania do przyszłej pracy przy profesjonalnych nagraniach jest wprowadzenie do swojej rutyny ćwiczeń z metronomem oraz nagrywanie swoich ćwiczeń i odsłuchiwanie tego co nagraliście. Być może już na tym etapie uznacie, że jakość tego co słyszycie pozostawia wiele do życzenia. Często wydawać wam się może, że wszystko jest w najlepszym porządku, jednak nagrania mogą obnażyć bezwzględnie wszystkie wasze słabości. Dobrze, żeby momentem „zimnego prysznica” nie była praca w studio, kiedy realizator uświadomi was, że gracie na przykład nierówno. Oczywiście można posiłkować się zdobyczami techniki i edytować nagrania ingerując mocno w nagrany materiał wyjściowy, ale ja nie jestem zwolennikiem nadużywania tej możliwości. Praca edycyjna pochłania również cenny czas.
W mojej pracy studyjnej miałem przyjemność pracować z wyśmienitymi muzykami, którzy byli w stanie w jedną noc nagrać wszystkie swoje partie na całą płytę. Wchodząc do studia nie znali jeszcze materiału, a wszystkie partie czytali na miejscu a vista. Kierowani przez doświadczonego producenta i realizatora nagrywali od razu doskonałe partie instrumentalne.
5. Wchodząc do studia koniecznie upewnij się, że twój instrument stroi. Doskonała intonacja jest bardzo ważna. Nie wyobrażam sobie dokonywać korekt w ustawieniach instrumentu w trakcie trwania samych nagrań. Gdy nagrywasz swoje partie co jakiś czas upewnij się czy gitara się nie rozstroiła.
6. Jeśli nie macie dużych doświadczeń w pracy w studio, przed rozpoczęciem nagrań umówcie się na spotkanie z realizatorem i omówcie zasady oraz system pracy nad albumem lub piosenką. Pozwoli to uniknąć ewentualnych nieporozumień i rozwiać wasze wątpliwości co do planowanego przez was harmonogramu pracy. Może się też okazać, że wasze wyobrażenie o pracy w studiu rozmija się z przyjętą praktyką. Postarajcie się znaleźć realizatora, który będzie wam służył dobrą radą i może coś zasugerować. Na takie spotkanie możecie zabrać ze sobą nagrania zespołów, które prezentują brzmienie do którego osiągnięcia dążycie. Pamiętajcie, że każdy realizator ma też swoje preferencje związane z brzmieniem gitary. Wybierając studio i decydując się na pracę z danym realizatorem kierujcie się zatem nagraniami, które w tym studiu powstały.
7. W samym studiu zadbajcie o odpowiednią higienę pracy. Nie róbcie ze spotkania w studio imprezy. Rozgardiasz, dziesiątki gości odwiedzających was podczas nagrań nie służą pracy i skupieniu. Atmosfera w studiu jest bardzo ważna, jednak skupienie i dyscyplina są fundamentalne. Jeśli przeoczycie jakiś detal, niedoskonałość, którą zauważycie dopiero na wydanej płycie, będzie to dla was frustrujące ilekroć będziecie słuchać tych nagrań.
Podczas pracy w studiu ważne są również przerwy i odpoczynek. Co kilka godzin zaplanujcie przerwę. Dotyczy to zarówno etapu samych nagrań, jak i prac nad tzw. miksami.
Tyle na dziś. W następnym odcinku zajmiemy się występami scenicznymi.
Tekst: Piotr Wójcicki
Artykuł ukazał się w numerze 5/2019 miesięcznika Muzyk.